Sierpień w pełni, a to dla wielu rodziców, oznacza jedno – gorączkę przygotowań do powrotu do szkoły. Lista zakupów wydaje się nie mieć końca, a jednym z najważniejszych i jednocześnie najbardziej przytłaczających punktów jest ON – idealny lunchbox.
Oglądasz w sklepie półki uginające się pod ciężarem pojemników we wszystkich kolorach, kształtach i rozmiarach. Jak w tym gąszczu znaleźć ten jeden, idealny model, który nie wyląduje po tygodniu na dnie szafki?
Spis treści
Jak wybrać lunchbox idealny?
Wybór lunchboxa to coś więcej niż zakup plastikowego pudełka. To inwestycja w zdrowe nawyki, spokojne poranki i pewność, że nasze dziecko zje w szkole smaczny i świeży posiłek. Złe decyzje kosztują nie tylko pieniądze, ale też nerwy – nasze i naszych dzieci.
Sama przez lata przetestowałam dziesiątki modeli i na własnej skórze (oraz na zawartości plecaka córki) przekonałam się, co działa, a co jest totalną pomyłką. Te 5 punktów to także wynik rozmów z rodzicami podczas warsztatów czy indywidualnych konsultacji. Aby oszczędzić Ci frustracji, przygotowałam listę 5 najczęstszych i najbardziej kosztownych błędów, które popełniamy przy wyborze lunchboxa. Zaczynamy!
5 najczęstszych błędów, które zauważyłam podczas wyboru szkolnej śniadaniówki
1. Niedopasowany rozmiar
To chyba najbardziej podstawowa, a jednocześnie najczęściej ignorowana kwestia. Wpadamy tu w dwie skrajności.
- Lunchbox jest za mały. Skuszeni kompaktowym wyglądem, kupujemy śliczne, małe pudełeczko, do którego ledwo mieści się kanapka, ale zajmuje mało miejsca w plecaku.
- Jaki mamy efekt? Dziecko wraca do domu głodne, bo mała porcja to za mało na wiele godzin nauki i zabawy. Nie ma też miejsca na urozmaicenie posiłku.
- Lunchbox jest za duży. W dobrej wierze kupujemy ogromny pojemnik, żeby na pewno wszystko się zmieściło. Okazuje się, że zapełniamy 2 z 5 komór i dziecko nosi pudełko wypełnione powietrzem.
- Konsekwencje? Jeśli pojemnik ma komory to unikamy mieszania się produktów, ale gdy wybieramy duży pojemnik bez przegróek to jedzenie lata po całym pojemniku, miesza się i na długiej przerwie wygląda już bardzo nieapetycznie. Co więcej, duży lunchbox zajmuje mnóstwo miejsca w plecaku. W tym wypadku niepotrzebnie.
Co zatem zrobić, aby wybrać lunchbox idealny?
Przed zakupem zastanów się, co realnie Twoje dziecko zjada na drugie śniadanie. Jakiego rodzaju są to posiłki, czy zawsze wszystko na zimno, czy jednak chętnie zje ciepłą owsiankę lub budyń? Czy jest dzieckiem, któremu wystarczy kanapka i kilka owoców, czy może potrzebuje solidnej porcji, bo trenuje po lekcjach?
WSKAZÓWKA
Zrób test. Zanim kupisz lunchbox, ułóż na blacie typowy posiłek, który planujesz pakować. Zobacz, ile miejsca zajmuje. To da Ci realny obraz tego, jakiej pojemności potrzebujesz. Podobnie przy wyborze termosu – sprawdź ile zupy, posiłku zjada dziecko – szukaj termosu o zbliżonej pojemności.
2. Zbyt trudne zamknięcie
Wyobraź sobie taką scenę: 20-osobowa klasa, dzwonek na przerwę. Każde dziecko chce, żeby pani otworzyła mu jego pojemnik. Nauczyciel, nawet przy najlepszych chęciach, nie jest w stanie obsłużyć wszystkich na czas. Dodaj do tego fakt, że niektóre dzieci nawet nie poproszą o pomoc.
Jaki mamy efekt? Dziecko, sfrustrowane, że nie może samo otworzyć pudełka, po prostu rezygnuje z jedzenia. Posiłek wraca nietknięty do domu, a maluch jest głodny i zniechęcony.
Jak zaradzić i wybrać idealny lunchbox, z któym poradzi sobie młodsze i starsze dziecko?
Zasada jest prosta: jeśli Ty masz problem z otwarciem zatrzasku, Twoje dziecko na pewno sobie z nim nie poradzi. Szukaj modeli z dużymi, prostymi klipsami, które nie wymagają dużej siły ani precyzji.
WSKAZÓWKA
Idź na zakupy z dzieckiem! Daj mu do ręki kilka modeli i poproś, żeby spróbowało je otworzyć i zamknąć. To najlepszy test praktyczny, jaki możesz przeprowadzić. Jeśli Twój model nie jest dostęny w sklepie stacjonarnym zawsze możesz podpytać inne mamy na grupie Lunchbox do szkoły
3. Brak szczelności
To grzech główny większości tanich, marketowych lunchboxów z ulubionymi bohaterami bajek. Nie twierdzę, że w dyskoncie nie znajdziesz dobrej śniadaniówki, są wyjątki, ale wizja plecaka zalanego jogurtem lub sokiem z owoców potrafi skutecznie zniechęcić do pakowania czegokolwiek poza suchą bułką.
Przy wielokomorowych śniadaniówkach wystarczy jak 1 – 2 komory są szczelne. Jeśli już wybrałaś lunchbox do szkoły, który nie jest szczelny wykorzystaj szczelne pojemniczki i inne akcesoria, które ułatwią korzystanie. Idealny lunchbox nie ogarnie sprawy za ciebie, ale pomoże Ci w codziennym przygotowywaniu szkolnych śniadań.
Konsekwencje: Zniszczone książki i zeszyty, lepki plecak do prania i niechęć do pakowania bardziej urozmaiconych, płynnych posiłków.
Jak to naprawić? Zwróć uwagę na uszczelki! Dobrej jakości lunchbox będzie miał solidne, najczęściej silikonowe uszczelki w pokrywie, które idealnie przylegają do krawędzi pojemnika lub przegródek. To one są gwarancją szczelności. Nie bój się zainwestować kilku złotych więcej w sprawdzony model – ten spokój ducha jest bezcenny.
Moja przygoda z lunchboxami trwa ponad 13 lat, lunchboxy do szkoły przygotowuję ponad 7 lat. Mam już doświadczenie, którego bardzo brakowało mi na początku pakowania szkolnych śniadaniówek.
Nie chodzi o to, aby było idealnie, ale o zjedzenie przez dzieci wartościowego, smacznego i ładnie wyglądającego posiłku.
Jeśli szukasz gotowych pomysłów i przepisów to w ebooku Lunchbox. Pakuję, bo lubię znajdziesz ponad 100 przepisów na wypełnienie śniadaniówki wraz z przepisami i zdjęciami.
Podpowiem Ci także, jak zorganizować sobie planowanie i pakowanie szkolnych śniadaniówek.
Jeśli pytasz mnie, jak to możliwe, że pracując zawodowo, prowadząc firmę, ogarniając dzieci i dom udaje mi się każdego dnia spakować zdrowy, pożywny posiłek to mam jedną odpowiedź: ZACZNIJ!
W ebookach znajdziesz moją drogę, połączenie wiedzy i praktyki dietetyczki i edukatorki i mamy dwójki dzieci.
4. Skomplikowana konstrukcja i mycie
Pamiętaj, że ten lunchbox będziesz myć (prawdopodobnie) codziennie przez 10 miesięcy w roku. Jeśli proces ten będzie wymagał użycia kilku różnych szczoteczek, patyczków do uszu i anielskiej cierpliwości, szybko go znienawidzisz. Zwróć też uwagę czy producent dopuszcza mycie w zmywarce. Ja sama nie jestem zwolenniczką, ale wiem, że dla wielu rodziców to wybawienie. Pamiętaj, że podczas mycia należy wyjąć wszelkie silikony, uszczelki i dopiero po dokładnym osuszeniu złożyć całość.
Konsekwencje: Albo będziesz tracić cenny czas i nerwy na szorowanie, albo w trudno dostępnych zakamarkach zaczną rozwijać się bakterie i pleśń.
Jak to naprawić? Wybieraj modele, które łatwo rozkładają się na części (np. pojemnik, wewnętrzna wkładka, pokrywa). Sprawdź, czy można je myć w zmywarce – to ogromne ułatwienie. Unikaj lunchboxów z trwale przymocowanymi, małymi elementami, których nie da się wyjąć i dokładnie umyć, albo takich, które mają zbyt dużo elementów – na bank, coś zaginie w akcji.
5 Brak praktycznych przegródek
Lunchbox bez przegródek to jak talerz, na który wrzucamy na jedną kupkę zupę, drugie danie i deser. Wiem, trochę przerysowuję, ale chcę Ci uzmysłowić, że jeśli nie masz odgrodzonych komór to serio nie ma szan, aby to się nie wymieszałao. Niby wszystko jest, ale razem nie smakuje już tak dobrze.
Co się dzieje? Smaki i zapachy się mieszają. Chrupiące krakersy miękną od soku z pomidora, a kanapka przechodzi zapachem banana. W efekcie dziecko nie chce jeść, bo posiłek jest nieapetyczny.
Na co postawić? Wybierz model z minimum 3-4 przegródkami. Pozwoli Ci to oddzielić kanapkę od mokrych owoców, warzyw od słodkiej przekąski, a dipu od paluszków. Dzięki temu każdy element posiłku zachowuje swoją świeżość, smak i konsystencję. Niektóre modele mają wyjmowane przegródki, co daje Ci pełną elastyczność i śniadaniówka staje się jeszcze bardziej praktyczna.
WSKAZÓWKA
Nawet jeśli masz już swój idealny lunchbox z mniejszą liczbą przegródek, możesz używać silikonowych foremek do muffinek, dodatkowych pojemniczków. Świetnie sprawdzają się do oddzielania drobnych owoców, orzechów czy chrupek.
Idealny lunchbox – czy jest jeden?
Od lat powtarzam, że nie ma jednego dobrego dla każdego. Wybór idealnego lunchboxa to sztuka kompromisu między funkcjonalnością, ceną a upodobaniami dziecka, tym, co będziecie pakować, na jak długo musisz zapewnić posiłek dziecku.
W swoim nastoletnim macierzyństwie przetestowałam już coś w okolicach setki szkolnych śniadaniówek. Widzę ogromną zmianę na rynku pudełek na drugie śniadanie dla dzieci. Myślę, że każdy jest w stanie dopasować sobie idealny lunchbox do własnych potrzeb. Warto jednak pamiętać, że najlepszy lunchbox to taki, który jest używany – przez dziecko z apetytem, a przez Ciebie bez frustracji.
Idealny lunchbox może także ewoluować, tak jak zmieniają się potzreby naszych szkolniaków. Dziś najlepszy będzie pojemnik wielokomorowy, a jutro wspólnie będziecie szukać idealnego lunchboxa na sałatki. Na szczęście wybór pojemników na sałatki jest duży i można wybrać ciekawe modele, w różnych progach cenowych.
Pamiętaj, że rozmowa z dzieckiem może także Cię nakierować na dobry wybór. Idealny lunchbox ma być jego towarzyszem każdego dnia więc posłuchaj, jak zgłasza jakieś uwagi. A jeśli macie już wybrany lunchbox i już po kilku użyciach widzisz, że nie jest to idealny lunchbox to spróbuj go ulepszyć. Wykorzystuj gadżety! Sama pamiętam, gdy nie miałam tak dużego arsenału śniadaniówek do szkoły, to właśnie wszelki pojemniczki, przedziałki, wykałaczki i inne akcesoria pomagały mi ogarnąć lunchboxową codzienność.
A jakie są Twoje doświadczenia? Może macie na koncie jeszcze inne błędy, którymi chcecie przestrzec innych rodziców? Macie już swój idealny lunchbox, czy ciągle poszukujecie? Dajcie znać w komentarzu – stwórzmy razem najlepszy przewodnik po świecie lunchboxów!
Jeśli szukasz codziennych inspiracji, co spakować do pudełka, zapraszam Cię na mój Instagram @lunchboxdoszkoly!
- Najlepszy kubek termiczny do szkoły – RANKING 2025
- Wytrawne babeczki Misie Lubisie? Tak! Przepis śniadaniówki dla dzieci
- Jak wyprać kołdrę? Przydatne wskazówki
- Lunchbox do pracy 1670 rok – sarmackie pomysły na posiłek.
- Jak zachęcić dziecko do jedzenia warzyw?
Dołącz do społeczności rodziców, którzy pakują szkolne śniadaniówki 🙂
