Jak zachęcić dziecko do czytania – „Kajtek, uważaj! Mały miłośnik książek zakłada okulary”

by Matczyne Fanaberie

Zastanawiałeś się jak zachęcić dziecko do czytania, jak przekonać, że okulary są fajne? Kajtek, uważaj! Mały miłośnik książek zakłada okulary Jennifer Berne, opowieść o szpaku Kajtku, jest doskonałą książką, która pomoże poruszyć te tematy z dzieckiem.

 To wciągające opowiadanie napisana prostym językiem, otwierającym wrota krainy wyobraźni przedszkolaków. Opowiadanie jest tak skonstruowane, że dziecko w sposób naturalny zaczyna zadawać pytania: „kim był Franklin, kim był John Lennon, Gandhi czy Archimedes?, Co to jest alfabet Morse’a?” Dzięki przywołaniu tych bohaterów dziecko uświadamia sobie, że historia zna i ceni wielu okularników 🙂
Wzrok czytelnika przykuwają także ilustracje, które doskonale współgrają z treścią i dla Juniora były głównym nośnikiem, przekazem informacji.

Historia Kajtka to pokazanie, że to co czytamy zostaje w naszych głowach. To dosłowna pochwała czytelnictwa. To dzięki informacjom zapamiętanym z książek , mały szpak Kajtek potrafi uratować się w trudnej sytuacji. Dzięki pozyskanej wiedzy wykorzystuje okulary do uratowania życie.

Dziecko na konkretnej opowieści doznaje wartości z czytania książek, opowiadania czy poznawania elementów ilustracji. To wszystko zostaje, tego nikt nie zabierze.

jak zachęcić dziecko do czytania

jak zachęcić dziecko do czytania

Jak zachęcić dziecko do czytania i jak przekonać do okularów?

Książka podpowiada argumenty dla rodziców odnośnie tego, jak zachęcić dziecko do czytania. Może być także doskonałym punktem wyjścia do rozmów o noszeniu okularów. Po co, dlaczego i komu są potrzebne okulary.

Czytając tę książkę z Marianną i Antosiem po raz kolejny przekonałam się, że warto czytać i zarażać miłością do książek dzieci. Dzięki temu nasze dzieciaki mają bogate słownictwo, rozwijają swoją wyobraźnię i mają ciągły głód książek.

Książkę Kajtek, uważaj! Mały miłośnik książek zakłada okulary Jennifer Berne polecam, bo to książka wyzwalająca radość czytania. Do mądrego tekstu i ciekawych ilustracji warto dodać, że to książka bardzo ładnie wydana, szyta i w twardej oprawie.

W samych Stanach Zjednoczonych wydano tę książkę już w ponad 40 000 egzemplarzy, przetłumaczona została także m.in. na chiński, hiszpański, kataloński, portugalski, czeski, słowacki, koreański, brazylijski i włoski.
Książkę o Kajtku lubi się od pierwszego wejrzenia, już przed czytaniem. Wszystko dzięki pięknym i jednocześnie   charakterystycznym, bardzo dowcipnym rysunkom.

Za książkę dziękuję Wydawnictwu

Książki w najlepszej cenie szukaj TUTAJ 

You may also like

13 komentarzy

Save the Magic Moments 3 lutego 2017 - 08:59

Ohhhh od dawna wiem, że czytanie przynosi same korzyści. Czytałam dziecku nawet w brzuszku, by poznawało mój głos. Jednak najlepszą zachętą jest dobry przykład. Nie tylko czytanie dzieciom, ale też widok czytającej mamy, książek rodziców obok szafki nocnej utwierdza dziecko w przekonaniu, że to coś ważnego i normalnego. Zwyczajnie wchodzi w nawyk. Nie wyobrażam sobie dnia bez czytania książek dziecku, ale i również samej 🙂

Odpowiedź
MatczyneFanaberie 3 lutego 2017 - 09:12

Zgadzam się, że to czy rodzice czytają ma duży wpływ. U nas czasami jest tak, że dzieciaki proszą o poczytanie naszych książek. Takim sposobem Marysia ostatnio słuchała o wpływie cukru na samopoczucie 😉

Odpowiedź
Save the Magic Moments 3 lutego 2017 - 09:30

Heheheh 🙂 Mojej koleżanki synek w wieku 6 lat prosił o czytanie kodeksu karnego na dobranoc 😛 nic mnie już nie zadziwi 🙂 dobrze, że nie czytałaś jakiegoś romansidła 😛 w stylu Greya 😛
ps. a książeczka bardzo fajna, też jej się przyglądałam 🙂

Odpowiedź
Bożena Jędral 3 lutego 2017 - 09:03

Nie musiałam zachęcać córki do noszenia okularów. Kiedy je dostała okazało się, że dopiero w nich widzi świat. Pokochała je od pierwszej chwili.

Odpowiedź
MatczyneFanaberie 3 lutego 2017 - 09:11

U nas jest tak, że Marysia chce nosić okulary chociaż nie musi, bo ja i mąż nosimy. Za każdym razem wynajduje gdzieś zabawkowe okularki.

Odpowiedź
Zwykła Matka 3 lutego 2017 - 09:52

Sama jestem okularnicą ! Zaczęłam je nosić mając 7lat! Siostrzeniec mając 3latka. Z córką byłam na pierwszej wizycie u okulisty 🙂 Do czytania nas nie trzeba namawiać 🙂

Odpowiedź
TosiMama 3 lutego 2017 - 11:21

Świetna książka. Bardzo polubiłam tego sympatycznego szpaka-okularnika:)

Odpowiedź
Arbuziaki 3 lutego 2017 - 14:25

Moi chłopcy póki co okularów nie noszą, ale…książka jest na liście do kupienia, przyznam że również ze względu na cudowne ilustracje.

Odpowiedź
Aleksandra Ćmachowska 4 lutego 2017 - 07:13

Świetny pomysł z tego typu bajką 🙂 a ilustracje faktycznie ładne! To, coś jak bajeczka terapeutyczna i rozwijająca zarazem. Pozdrawiam, Mamatywna 🙂

Odpowiedź
alexanderkowo.blogspot.com 9 lutego 2017 - 08:36

Mamy ją na swojej liscie 🙂

Odpowiedź
Sylwia Antkowicz 9 lutego 2017 - 08:47

Bardzo ładnie wydana ta książka a do tego porusza ważny temat

Odpowiedź
Mynio 9 lutego 2017 - 09:03

Świetna propozycja. Coś mi się wydaje, że będziemy mieli podobny problem i na pewno skorzystam z podpowiedzi. Dzięki!

Odpowiedź
zaciszerozmaitosci.pl 14 lutego 2017 - 08:19

najważniejsze to w ogóle chcieć czytać. Maluchy naprawdę są spragnione rozmaitych doznań, z czasem coraz bardziej się angażują i siadają z uśmiechem. Moja dwójka Zacieszków zupełnie inaczej rozpoczynała przygodę z książką – jedno od samego początku z chęcią, drugie powoli, małymi kroczkami. Teraz oboje siedzą, słuchają, same przynoszą książki z błagalnym „mamaaaa poczytaj”. Już o kontach w bibliotece i znoszeniu masy książek do wypożyczenia nie wspomnę. Ważne tez, by umiejętnie dobrać książeczkę do wieku i zainteresowań dziecka. A Kajtka wypróbujemy 🙂

Odpowiedź

Zostaw komentarz