W weekend miałam przyjemność obejrzeć niezwykłe przedstawienie SMERFY live on stage. Zawita ono do 6 polskich miast w ramach światowego tournée, na przełomie stycznia i lutego 2017 r. Smerfy przedstawienie teatralno-muzyczne jest przyjemne zarówno dla ucha jak i oka. Wartościowa fabuła przedstawiona przez sympatyczne niebieskie stworki, które sama oglądałam jeszcze w dzieciństwie, pozostaje w pamięci, a dowodem tego były pojawiające się pytania od Marianny po spektaklu.
SMERFY przedstawienie teatralno-muzyczne nie tylko dla dzieci
Przedstawienie Smerfy live on stage to opowieść o wyborze wielkiego niebieściocha spośród mieszkańców smerfowej wioski. Smerfy były takie jakie pamiętam. Pełne pozytywnych emocji, życzliwości i dobra. Zarażały pozytywnym nastawieniem i wiarą, że będzie dobrze – to w szczególności Papa Smerf. Oczywiście Maruda zawsze marudził i kilkadziesiąt razy usłyszeliśmy „jak ja nie cierpię…”, Ważniak chciał być mądrzejszy od samego Papy Smerfa, a Smerfetka łagodziła każdą sytuację.
Co podobało się dzieciom najbardziej?
Przez prawie 2 godziny (I część około 45 mimut, przewa 15 minut, II część 40 -45 minut) aktorzy stworzyli bajeczne widowisko teatralno – muzyczne. Muzyka i śpiew towarzyszyły widzom przez całe przedstawienie. Marianna wraz ze swoją przyjaciółką kilkakrotnie wstawały z miejsca. Warto było potańcować, a podczas scen z padającym śniegiem na widownie, lecącymi bańkami, czy kolorowymi serpentynami biegły przed scenę, by doświadczyć tego przedstawienia także zmysłem dotyku.
Mnie na pewno uwiódł sam Gargamel, którego gra była rewelacyjna, a śpiewane piosenki zapadały w ucho. Okazuje się, że czarownik umie rapować, a Papa Smerf idealnie radzi sobie z bluesem. Przekrój rodzajów muzycznych był ogromny.
Temat widowiska był tak dobrany, że nie pozwalał się nudzić widzom, a snuta opowieść przyczyniała się do rozwoju wyobraźni dziecka i przewidywania kolejnych wydarzeń. Dziecko w prosty sposób mogło wybrać odpowiednie wzorce do naśladowania. Umie wskazać tych bohaterów, którzy nie są dobrzy, pozytywnie nastawieni do otaczającej przyrody i mieszkańców lasu. Nasza przygoda z przedstawieniem nie zakończyła się po wyjściu z Hali TORWAR. Marianna zastanawiała się, co będzie dalej i dopytywała dlaczego, skoro Smerfy są malutkie nie grały ich dzieci tylko dorośli.
SMERFY przedstawienie teatralno-muzyczne pokazuje rodzinne więzi między Smerfami. To opowieść, która podkreśla wartość kochającej się rodziny, gdzie wszyscy się wspierają, nawet przy drobnych niepowodzeniach nie odwracają się od siebie. Chociaż czasami marudzą, czy zaczną się wymądrzać.
Na Smerfy zdecydowałam się zabrać tylko Marysię, pomimo wcześniejszego zastanawiania się w kwestii zabrania naszego dwulatka. Po przedstawieniu wiem, że moja matczyna intuicja dobrze mi sugerowała.
Smerfy przedstawienie teatralno-muzyczne na żywo, w którym brałyśmy udział nie jest według mnie atrakcją dla maluchów. Żal mi było rodziców, którzy pozabierali wręcz czasami roczne dzieci, które były rozdrażnione wieloma bodźcami i skupiały na sobie uwagę osób blisko siedzących. Smerfy to przedstawienie, gdzie gra dźwięk, światło, pojawia się dym na scenie, a śmiech Gargamela może przestraszyć malucha. Według mnie można zabrać dziecko od 3,5 – 4 lat, aby wszyscy dobrze się bawili.
Bilety na to przedstawienie można kupić na: www.ebilet.pl, www.eventim.pl oraz w salonach Empik.
10 komentarzy
To była moja ulubiona bajka w dzieciństwie! Chciałabym to zobaczyć.
Dzieciństwo powraca podczas tego widowiska 🙂 Jeśli będziesz miała okazję polecam 🙂
Uwielbialam smerfy:) aż muszę sprawdzic gdzie jeszcze są.
Moja córka byłaby wniebowzięta. Ale przyznam szczerze, że ja też bym z miłą chęcią obejrzała 🙂
Asia, dla mnie to także była przyjemność. W sumie taka trochę podwójna, bo trochę wspomnień z dzieciństwa, ale radość gdy patrzyłam na moją córkę, która doskonale się bawiła podczas spektaklu.
dzieckiem już nie jestem, ale sama poszłabym na takie przedstawienie:D
Oj mojej córce by się to zdecydowanie spodobało 🙂
Oj myślę, że mogłbym zabrać tam Jasia.
Moja młodsza na pewno by dała radę 🙂
chyba wszystkie dzieci bylyby zachwycone takim spektaklem… i nie tylko dzieci 🙂