Ciekawość dzieci wielokrotnie mnie już zaskoczyła. Czas bożonarodzeniowych przygotowań sprzyja pytaniom i próbom poszukiwań odpowiedzi na nie przez najmłodszych domowników.
Wiem, że już za chwilę pojawi się więcej pytań o Pana z białą brodą i w czerwonym wdzianku od naszych dzieci. Dziś jeszcze obserwujemy gimnastykowanie się innych rodziców, aby nie zburzyć wiary w świętego Mikołaja.
5 pytań o świętego Mikołaja
O co może pytać dziecko? Wszystko pewnie zależy od wieku, tego czy ma rodzeństwo, a także od tradycji rodzinnych. Pytań może być tak wiele, jak dzieci.
Obserwując najmłodszych, z którymi mam kontakt wyodrębniłam powtarzające się pytania o świętego Mikołaja.
1. Jak to możliwe, że Mikołaj w jedną noc
odwiedza wszystkie dzieci?
Mapy Google i napęd gwiezdnego pyłu i zaczarowany zaprzęg reniferów. Jeśli to okaże się zbyt mało wyczerpujące zawsze warto posiłkować się faktem, że Mikołaj ma ponad 24 godziny ze względu na kształt ziemi i wszystkie strefy czasowe oraz wielu pomocników na całym świecie.
2. Jak Mikołaj do nas wejdzie
skoro nie mamy komina?
To seria pytań dzieci, które pojawiają się po obejrzeniu bajki lub ilustracji w książce pokazujących Mikołaja wpadającego przez komin.
Odpowiedź: Wejdzie przez drzwi wejściowe! Warto podkreślić, że dla Mikołaja to zawsze najbezpieczniejszy sposób dostarczenia prezentów.
Można wspólnie z dzieckiem przygotować specjalny magiczny klucz dla świętego Mikołaja. Amerykanie w ramach przygotowań do Świąt wieszają klucze na czerwonej tasiemce, na drzwiach z dołączonym zabawnym liścikiem. Zazwyczaj dzieci dołączają wierszyk informujący o przeznaczeniu klucza.
3. Skąd Mikołaj wie, czy dzieci
się ładnie zachowywały?
Sama od dziecka słyszałam, że Święty Mikołaj ma oczy wszędzie. Na całym świecie ma rzesze pomocników i dzięki nim wie, jak zachowywało się każde dziecko. Drużyna Świętego Mikołaja każdego dnia zgłasza Mikołajowi czerwone alarmy zachowań. W drużynie są rodzice, nauczyciele, pani ze sklepu i kierowca z autobusu.
4. Dlaczego Mikołaj ma taki sam
papier do pakowania jak moja mama?
Ups! Już prawie Cię mamy mamo, ale okazuje się, że i z takim pytaniem można sobie poradzić ♥
Czasami zdarza się, że Mikołaj odkrywa, że przygotowany prezent nie jest zapakowany. Oznacza to, że jakiś Elf nie wykonał swojej pracy i najprawdopodobniej Mikołaj może go zdegradować do gorszej pracy.
Sam Mikołaj po cichutko wkracza do pokoju z pudłem z kolorowymi papierami w naszym domu i korzysta z zapasów mamy. Oczywiście zostawia Jej liścik informujący o drobnej pożyczce i że odwdzięczy się już za rok 🙂
5. Jak to możliwe, że Mikołaj nie ma bólu brzucha
po zjedzeniu wszystkich ciasteczek i wypiciu mleka?
Widziałeś brzuch Mikołaja? Nie mam wątpliwości, że zmieści się tam wiele ciasteczek i mleka ♥
Jakimi odpowiedziami można się posiłkować, gdy powyższe nie zadziałają?
„Idź, zapytaj tatę”
„To magia Świąt”
Można też przygotować rekwizyty pozostawione w domu po wizycie Mikołaja 🙂
Jak sobie radzicie z takimi pytaniami?
10 komentarzy
No dobra, a jak to jest ze jest Mikołaj w Ikei i w żłobku i na festynie na Piotrkowskiej i one zupelnie inaczej wyglądają?
Moc Drużyny Świętego Mikołaja 🙂
albo – Idź zapytaj tatę!
Yeah 😀
Tak, pamiętam, że pytałam rodziców jak to możliwe że Mikołaj w jedną noc odwiedzi wszystkie dzieci? No i jak wszedł do domu skoro wiem, że mama zawsze zamyka okna bo jest zimno 🙂
Ciekawa jestem, co usłyszałaś w odpowiedzi?
Nigdy wcześniej nie musiałam się zmierzyć z takimi pytaniami bo córka była zbyt mała a poza tym, uznaliśmy z mężem, że maga świąt to prezenty wręczane przez najbliższych. Ale wychodzi na to, że to samo dziecko dyktuje nam scenariusz – wystarczy, że gdzieś usłyszy o Mikołaju i już nie wierzy rodzicom, że to oni kupują prezenty 🙂
a potem nie wiadomo kiedy zacząć uświadamiać, czy w ogóle ruszać ten temat
No właśnie. Ale zostawiam tak jak jest, rozwinie się samo 🙂
Nie jest łatwo z tym Mikołajem, ale najważniejsze, że przychodzi. 😉
Oj tak 🙂