2 urodziny bloga – konkurs

by Matczyne Fanaberie

Weekend był u nas pod znakiem ryb. Kupno karpia spadło na Ojca Pierworodnej, poradził sobie znakomicie.
Wiem już, że nie będę nigdy kupować żywych ryb pomimo nostalgicznych wspomnień z dzieciństwa o pływającym karpiu w wannie.
Na szczęście można kupić z łowiska i odpowiedni Pan odpowiednio się rybką zajmuje bez wożenia jej w nieludzkich warunkach.
W temacie karpia nie rozumiem krążących filmików typu “karp w lidlu”, bo w „naszym” lidlu leżały sobie wczoraj ładnie i nikt się na nie nie rzucał 🙂

Dziś będzie wspomnieniowo.
Grudzień 2012 to czas, gdy po raz pierwszy opublikowałam mój wpis na tym blogu. Trochę czasu minęło, tematów wciąż nie brakuje. Głowa jest pełna pomysłów, a życie przynosi kolejne.
Dziś będę pakować prezenty, tzn. pomagać Mikołajowi, żeby się staruszek nie przemęczył 🙂 a dla Was mam obiecany konkurs z nagrodami.

Co można wygrać?

Kilka fajnych nagród udało mi się zebrać 🙂

1 miejsce: Książkę „Bobas lubi wybór” ode mnie 🙂 oraz 2 zestawy kosmetyków Nivea (damski i męski) od NIVEA w ramach współpracy przy akcji Pielęgnuj bliskość w Święta z Nivea

2 miejsce: 2 zestawy kosmetyków Nivea (damski i męski) od NIVEA w ramach współpracy przy akcji Pielęgnuj bliskość w Święta z Nivea

3 miejsce: Półroczna prenumerata czasopisma dla dzieci „Akademia Malucha” od wydawnictwa Aksjomat

4 miejsce: Książka „Wielka księga zagadek” od Wydawnictwa MUZA

Co trzeba zrobić?

Podaj odpowiedź na poniższe pytania – odpowiedzi szukaj w artykułach na blogu

  1. Kiedy (dokładna data) został umieszczony pierwszy wpis na blogu?

  2. Na jaki festiwal zabraliśmy Pierworodną w sierpniu 2013 roku?

  3. W tegorocznych wpisach przedświątecznych polecałam Wam 2 sposoby wysyłania kartek – jakie?

oraz napisz kilka słów – Jakich czynności przedświątecznych nie lubisz najbardziej? Co robisz, żeby ich uniknąć?

Spośród wszystkich odpowiedzi, które należy umieszczać w komentarzach, wybiorę poprawne i najbardziej kreatywne.

Do kiedy?

Do 31.12.2014 do połnocy 🙂

Zapraszam do zabawy i miłego dnia, a ja zabieram się za pakowanie 🙂

Laureatów ogłoszę 6 stycznia 2015

You may also like

32 komentarze

Małgo 22 grudnia 2014 - 22:24

zgłaszam gotowość 🙂 1. 19.12.2012 2. off festival 3. envelo i poczta bliskości nivea ja najbardziej nienawidzę sprzątać, w szczególności łazienek, a już mycie prysznica to tortura tortur – choć jakoś specjalnie nie jest to kwestia przedświąteczna, raczej codzinenna codzienność. motywowanie faceta, żeby się tym zajął – niestety – nie przyniosło rezultatów. zostają zatem zdarte paznokcie , twarz paląca po detergentach lub zapach octu ;), lub pani sprzątająca… choć raz na dwa tygodnie… ech… udanych świąt 🙂 i wysokiego czytelnictwa w 2015 małgosia

Odpowiedź
Strzaleczka 22 grudnia 2014 - 22:24

1. 19 grudzień 2012, 2. Off festival 3. Envelo, poczta bliskości Nivea Nie lubię męczyć zwierząt więc karpia nie kupuję wcale. Ciasto piekę jedno i wymieniam się z rodzinką. Dzięki czemu mam więcej wolnego czasu, a kilka rodzajów ciasta. Wesołych Świąt i niezapomnianego balu Sylwestrowego !

Odpowiedź
Viola 22 grudnia 2014 - 22:25

I. 19 grudzień 2012, II. Off festival III. Envelo oraz poczta bliskości Nivea . Nienawidzę sprzątania dlatego: zapraszam mamę i teściową, męża, braci i rozdzielam to zajęcie na innych. Każdy ma swoją „działkę” a ja dbam o to, aby wszystko było na błysk. Śmiechu przy tym jest co nie miara. I wszyscy dobrze się bawią, dzięki temu zbliżamy się do siebie już przed świętami.

Odpowiedź
Monika 28 grudnia 2014 - 22:27

1. 19 grudnia 2012 2. Off Festival 3. Envelo i Poczta Bliskości Nivea 4. Coś czego nie lubię z czynności przedświątecznych: to zdecydowanie zakupy w marketach. Jest tam ogromny tłok, straszne kolejki, a ja w tym rozkojarzeniu zapominałam kupić połowy produktów 🙂 więc na następny dzień znów musiałam wybierać się „na tortury”. W tym roku listę potrzebnych produktów robiłam przez dwa dni (bo coś zawsze się przypomni) i wysłałam na zakupy swojego faceta, a ja w tym czasie sprzątałam mieszkanie 🙂 I on był zadowolony, bo nie musiał sprzątać i ja: bo przecież NIKT nie posprząta, tak dobrze jak ja 🙂 no i nie musiałam stać w tych długaśnych kolejkach do kasy 🙂

Odpowiedź
okrysia 28 grudnia 2014 - 22:28

1. 19.12.2012 2. off festival 3. Envelo i poczta bliskości Nivea 4. Okres przedświąteczny jest szczególnie gorączkowy pod względem porządków,zakupów czy przygotowyania potraw,ale wcale tak nie musi być.Ja do tego podchodzę bardzo pozytywnie i odpowiednio rozplanowuję czynności.Prezenty kupuję pod koniec listopada i początek grudnia.Pierniczki piekę już na Mikołaja.Większe porządki robię już w pierwszych dniach grudnia,a tuż przed świętami tylko kosmetyka wnętrz.Zakupy żywności robię na 10dni przed.W połowie grudnia kiszę barszcz czerwony.Choinkę ubieram parę dni przed Wigilią.W tym roku to była niedziela przedświateczna.W niedzielę upiekłam orzechowiec i piernik, bo te ciasta moga być wcześniej wykonane oraz śledzie.W poniedziałek przygotowałam farsze do uszek,pierogów,niektóre mięsa.We wtorek lepienie ich oraz sernik i makowiec.Wigilia smażenie karpia,sałatka i drobne czyności. Z tak zorganizowanym czasem zdążyłam ze wszystkim,nie byłam nerwowa ani zmęczona,znalazłam jeszcze czas dla siebie szybkie-domowe SPA.Zaznaczam,że pracuję zawodowo,mam męża,który pomaga i żadnych potraw nie mrożę.Życzę Wszystkim wszelkiej pomyślności w 2015 Roku

Odpowiedź
pwolny 28 grudnia 2014 - 22:28

I. 19 grudzień 2012, II. Off festival III. Envelo oraz Poczta bliskości Nivea IV. Ja najbardziej nie lubię czekania, wszystkie ważne przygotowania to nie powód do abdykowania lecz gdy wszysko jest gotowe a wszystko na mojej głowie wtedy czekać pozostaje i zazwyczaj się mazgaje Myśli moje poplątane, czas stoi nieubłaganie Odpoczynku wyczekuję a co trzeba przygotuję By uniknąć tego złego nie robię na raz wszystkiego Raz porządnie poplanuję i się potem nie stresuję!

Odpowiedź
Magdalenka 28 grudnia 2014 - 22:29

Pierwszy wpis na blogu- to też data, w której pojawił się Pierworodny mojej przyjaciólki- 19 grudnia 2012. Zabraliście progeniturę ( no, lubię to słowo 😀 ) na Off festival. A kartki dobrze rozsyłać przez Envelo i Pocztę Bliskości Nivejki 🙂 Czego nie lubię? Oj…mam ogromną Rodzinę, zawsze spędzamy święta wspólnie i zawsze jest z tego tytułu mnóstwo zamieszania prowadzącego do kłótni. Mama gotuje,nie lubi,kiedy ktoś wchodzi wtedy do jej królestwa, więc zabieram maluchy na górę i czymś zajmuję. Tata denerwuje się szukaniem prezentów, więc co roku sama mu podpowiadam, czasem nawet razem jedziemy wybierać. Rodzeństwo się kłóci o najsmaczniejsze kąski na stole-staram się więc zawsze zrobić ich „trochę” więcej. Bo święta to czas SPOKOJU. I o ten spokój trzeba dbać:) Wesołych i spokojnych!:)

Odpowiedź
Piotrus201 28 grudnia 2014 - 22:29

1. 19. 12. 2012 2. Off Festival III 3. Envelo oraz poczta i poczta bliskości nive Bo najgorsze jest sprzątanie Zaczynamy już nad ranem – jest też niezłe zamieszanie Mama biega z wiadrem w ręce Ojciec kurzu zbiera więcej Zlew też cały jest zapchany Stroik żaden nie ubrany A ja wolę jak jest spokój Wtedy czysty każdy pokój Bez szarpania i biegania Będzie chata posprzątana

Odpowiedź
magi18 28 grudnia 2014 - 22:30

1. 19.12.2012 2. off festival 3. Envelo i poczta bliskości Nivea 4. Nie lubię sprzątać. Zawsze przed świętami zamiast sprzątania (niech chłopaki sprzątania 😉 ) biorę się za pieczenie placków, ubieranie choinki, przygotowanie wigilijnych potraw. Póki co udaję mi się unikać sprzątania. Nie wiem jak będzie w następne święta.

Odpowiedź
Magdalena 28 grudnia 2014 - 22:30

1) Pierwszy wpis na blogu został umieszczony 19 XII 2012 roku 2) Chodzi tutaj o Off festival (uwielbiam go!) 3) Kartki dobrze rozsyłać przez Envelo i Pocztę Bliskości Nivei 🙂 4) Święta, święta i po świętach. Tak długo się do niech przygotowujemy, aby każdy szczegół, szczególik był perfekcyjnie dopracowany, a tutaj tak ten idealnie przygotowany przez nas czas szybko mija. Przedświąteczne porządki, wycieranie kurzy, kupowanie prezentów, pieczenie potraw. Zapewne to nasuwa się na początku wszystkim, gdy ktos zapyta się co najgorzej wspominamy przed gonitwa świąteczną. Nic bardziej mylnego. w prawdzie nie należą one do moich ulubionych, ale cóż.. musimy to odbębnić, co zrobić… 🙂 Czego najbardziej nie lubię? Nie lubię, gdy widzę zabieganych ludzi, wyrywających sobie nawzajem rzeczy z wyprzedaży, tą wszechogarniającą nieuprzejmość i nienawiść, która wisi w powietrzy i nie chce się wynieść. Zabieganie, brak czasu na wszystko- bo muszę jeszcze ciasteczka upiec, bo w zeszłym roku ciocia Bogna skrytykowała ze za słodkie, za bardzo przypieczone, a nie mogę przecież znowu wyjść na złą kucharkę. Wytrzeć podłogę, bo Jasiek wylał na nią sok, choć powtarzałam mu 100 razy ze jest wszystko wysprzatane i ma się nie zbliżać do jadalni. Te i inne sytuacje, które burzą całą magię świąt. „Nie, zdecydowanie mnie to nie dotyczy” myślimy. Właśnie ze dotyczy. Nawet jezeli nie osobiście, to moze ktos w Twoim otoczeniu przechodzi „kryzys” przedświąteczny. Powinniśmy w takiej sytuacji odpowiedziec mu czym innym niż „To Twój problem, sama nie wiem w co rece włożyć”. Powinnismy odpowiedzieć szczerym usmiechem, miłym komentarzem podnoszacym na duchu, co wiecej- pomoc, jezeli jest w potrzebie. Nie zapominajmy na czym tak naprawdę polegają święta- nie na super ekskluzywnych prezentach, za którymi straciłas mnóstwo czasu stojac w kolejce (równie dobrze mozna przygotowac cos recznie robionego- gwarantuję, że zostanie dłuzej w pamięci, a cenny czas który zaoszczedzimy mozemy wykorzystać na spędzenie go z rodziną) Wspolne dzielenie się opłatkiem, spotkanie całej rodziny w komplecie, śpiewanie kolęd, wyczekiwanie pierwszej gwiazdki na niebie, wspomnienie po co tak naprawdę się tutaj spotkalismy- To Pan Jezus dzisiaj się rodzi, na świat przychodzi, Gloria gloria! – nie mozemy o tym zapomniec! takie rzeczy ciesza podwójnie. Owszem, zawsze gdzies z tyłu głowy będą nas dopadały zmarwienia, powinnismy je odstawic na dalszy plan, pocałowac męża, dzieci i powiedziec im „Co ja bym bez Was zrobiła… jestescie miłocią mego życia” anizeli martwic się czy karp jest wystarczajaco dosolony. Nie traćmy tej magii. Nie w święta 🙂 Jest tyle piękna wokół nas, wystarczy sie tylko rozejrzeć.

Odpowiedź
Ania 28 grudnia 2014 - 22:30

1. 19 grudzień 2012, 2. Off festival 3. Envelo oraz Poczta bliskości Nivea 4. Ja się nie będę rozpisywać. Nie cierpię robienia potraw na Wigilię, u mnie w domu od zawsze, zawsze były prawdziwe ryby. Ja nie cierpię ryb z ośćmi więc całą Wigilię chodzę głodna :D. Nie lubię też dzielenia się opłatkiem, bo życzenia co roku te same, ciągle to samo i to jest moment którego właśnie nie lubię najbardziej i jak najszybciej mówię aby tylko już się skończyło 🙂 PS. Nie zauważyłam, że to już w sumie po tych swiętach :/

Odpowiedź
Nataliad 28 grudnia 2014 - 22:30

1. 19 grudnia 2012 2. Off festival 3. Envelo oraz Poczta bliskości Nivea 4. Bardzo nie lubię sprzątania, a w szczególności zamiatania, odkurzania i ścierania kurzu. W tym roku posunęłam się bardzo daleko, żeby uniknąć tych czynności, a mianowicie odwiedziłam…alergologa. Po testach na alergię okazało się, że mam silne uczulenie na roztocze, a zatem w domu zwolniona zostałam od sprzątania wszystkiego co związane z kurzem 😉 Oczywiście wizyta u lekarza przypadkowo wypadła tuż przed Świętami, ale cóż… powiedzmy, że dobrze się złożyło 😀

Odpowiedź
sweetheart79 28 grudnia 2014 - 22:31

1. 19 grudzień 2012 2. Off festival 3. Envelo oraz Poczta bliskości Nivea 4 Jedyną czynnością, którą zawsze unikałam przed świętami to… ubieranie choinki! Nigdy nie lubiłam przystrajać drzewka i unikałam tego jak ognia. Gdy byłam mała to starsza siostra ubierała zawsze naszą choinkę. Ona uwielbiała to robić, a ja nie cierpiałam, więc obie byłyśmy zadowolone, gdy pozwalałam jej się wykazać. Po latach, gdy sama mam dzieci, nadal unikam ubierania choinki. Teraz pozwalałam mężowi się wykazać, no i oczywiście synkowi, który to uwielbia! Córeczka nie wiedzieć czemu, też nie lubi przyozdabiać drzewka, więc obie zajmujemy się czymś w kuchni podczas gdy chłopaki z radością ubierają drzewko. 🙂

Odpowiedź
Izabela19 28 grudnia 2014 - 22:32

Odpowiedzi na pytania : 1.19 grudzień 2012 2.OFF Festival 3.Poczta Bliskości Nivea oraz Envelo 4.W czynnościach przedświątecznych uwielbiam wszystko oprócz mycia okien to dla mnie prawdziwa katorga.Jestem z natury zmarzluchem wiec nienawidzę zimna , a otwieranie okien i wpuszczanie zimna do mieszkania oraz wystawanie na stołku przy otwartym oknie jest dla mnie okropieństwem.Szyby z powodu zimna się marzą więc trzeba je dokładniej wycierać co zajmuje więcej czasu więc dłużej marznę . Najgorzej tę różnicę temperatur znosi moja skóra , gdyż jest bardzo wrażliwa.Oprócz mycia okien również nie lubię wieszania firanek lecz dzięki temu , że w firankach mam wszyte taśmy idzie to zdecydowanie szybciej.Niestety ciągłe stanie na stołku oraz utrzymywanie rąk i szyi do góry wiąże się ze zmęczeniem i bólem tych części ciała. Poprzez słodkie oczka i piękny uśmiech sprawiam , że któryś z domowników się nade mną lituje i zastępuje mnie w tej czynności(tak właśnie unikam mycia okien ).Z wieszaniem firanek jest nieco lepiej poprzez wszyte taśmy o których już wspomniałam każdego z domowników rozdzielam obowiązkami w których jest m.in . : wieszanie firanek w swoim pokoju.W takie oto sposoby unikam tych czynności lecz i tak zakupy , gotowanie, dekoracja mieszkania czy też reszta sprzątania są na mojej głowie więc na brak obowiązków przedświątecznych nie narzekam 🙂 Dziękuje za możliwość wzięcia udziału w konkursie.Pozdrawiam Izabela

Odpowiedź
maamaa 29 grudnia 2014 - 22:35

1. 19.12.2012 2. Off festival. 3. Envelo i poczta bliskości Nivea. W ten przedświąteczny czas jestem w stanie znieść naprawdę wiele… Dzielnie sprzątam, gotuję i robię zakupy. Jest jednak coś czego nie umiem robić z uśmiechem na twarzy. Szlak mnie trafia, gdy mam odpisywać na te wszystkie nieszczere wierszykowe życzenia smsowe. Jeśli mam możliwość to podrzucam telefon mężowi, ale on też tego nie lubi i wykręca się na wszystkie możliwe sposoby. Podobno lepiej zapobiegać niż leczyć. Idąc w myśl tej zasady trochę się „wycfaniłam” i teraz jako pierwsza wysyłam „znienawidzone, wierszykowe życzenia” tym wszystkim, którzy męczą mnie nimi co roku. Uwielbiam wysyłać i otrzymywać kartki z życzeniami, składać życzenia „na żywo” lub dzwonić do bliskich (gdy nie ma innej opcji), ale smsów nie kupuję wcale. Nie dla mnie takie nowoczesne tradycje.

Odpowiedź
Monika 29 grudnia 2014 - 22:36

1. 19.12.2012 r. 2. Off Festival 3. Envelo i poczta bliskości 4. Czynnością, której nie lubię wykonywać przed świętami to kupowanie prezentów. Niestety jestem osobą mało kreatywną, dlatego gdy zbliża się okres świąt, staję się osobą nerwową. Bardzo kocham moich bliskich, dlatego chciałabym by w ten magiczny czas na ich twarzach panowała radość i szczęście. Aby tak się stało, już na początku grudnia spotykam się ze swoimi przyjaciółkami i wspólnie robimy „burzę mózgów” i wymyślamy dla naszych rodzin wspaniałe upominki. Przyznam się, że bez nich nie dałabym sobie rady, dlatego kocham je, jak swoje własne siostry! 🙂

Odpowiedź
Patkaoppl 29 grudnia 2014 - 22:36

Więc po kolei 🙂 : 1.Pierwszy wpis na blogu został umieszczony 19 grudnia 2012 2.Marianna była z wami na OFF Festival 3.Sposoby które poleciłaś czytelnikom to Poczta Bliskości Nivea oraz Envelo 4.Oj ja najbardziej nie lubię zakupów przedświątecznych bo wszędzie ruch i kolejki i ludzie nerwowi jakby mogli to przejechali by mnie tymi wózkami, a teraz kiedy zostałam we wrześniu mama to każdą chwile chce mieć dla mojego Mateuszka a nie miotać się po sklepach metoda jest prosta 🙂 lista lista lista 🙂 spisuje co mi trzeba i ile mniej więcej żeby starczyło a nie było trzeba wyrzucać 🙂 przeglądam gazetki supermarketów i wybieram ten w którym na promo jest największa ilość produktów, które mnie interesują i wyruszam godzinę przed zamknięciem sklepu z ową listą na dwa dni przed Wigilią :):) a o karpia zawsze proszę dziadka, żeby dobrał dla mnie jak jedzie po rybki 🙂 szyneczkę podbieramy teściom bo domowa i wędzona 🙂 a prezenty no w tym roku już miałam po domu pochowane w październiku było trzeba tylko pochować 🙂 ot to moja recepta 🙂 Szczęśliwego Nowego Roku dla was 🙂

Odpowiedź
Magda 29 grudnia 2014 - 22:36

1.19 grudzień 2012 2.OFF Festival 3.Poczta Bliskości Nivea oraz Envelo. 4. Najbardziej nie lubię całego zamieszania z rybą. Jeżeli znajomy wędkarz nie złapie żadnej to kupuję, ale staram się już kupić nieżywą i wypatroszoną bo sama nie miałabym sumienia zabijać i wyciągać wnętrzności z niej. Nie lubię obierania z łusek (choć jedną zachowuję w portfelu) bo rozpryskują się po całej kuchni oraz przygotowywania i smażenia – bo zapachem ryby „pachnie” mi cały dzień… A ryba jak to ryba nie pachnie zbyt ładnie 🙂 Co robię żeby uniknąć tego zadania? Robię pierniczki, bo wg przepisu z którego korzystam od razu i cały czas są miękkie więc mogę je zrobić na ostatnią chwilę 🙂 Choć najlepiej byłoby schować się do szafy albo pod łóżko i czekać aż wszystko samo sie zrobi… 😉 Zyczę wszystkim wielu inspiracji na każdy dzień i dużo pogody ducha w Nowym Roku!

Odpowiedź
Kasia 29 grudnia 2014 - 22:37

Odpowiedzi na pytania to: 1. Pierwszy wpis na blogu został umieszczony w środę, 19 grudnia 2012 roku. 2. W sierpniu 2013 roku zabrali Państwo Pierworodną na OFF Festival. 3. 2 polecane sposoby wysyłania kartek to: Poczta Bliskości Nivea i Envelo.pl. Jeśli chodzi o ostatnie pytanie sądzę, że nie będą oryginalna mówiąc, że najbardziej chciałabym uniknąć sprzątania. Nie to, że nie lubię sprzątać. W domu zawsze zachowuje (o ile to możliwe przy dwójce brzdąców) porządek. Święta spędzamy zawsze u mamy, która zapomina już posprzątać za fotelem czy odkurzyć w innych miejscach niewidocznych na pierwszy rzut oka. I tu do działania co roku wkraczam ja. Instruowana niezbyt przychylnymi uwagami mamy czyszczę i myję to co zostało zaniedbane przez dłuższy okres czasu. Niestety często można natknąć się na niezbyt przyjazne rzeczy lub (co najgorsze) niechcianych lokatorów. Brrrr… samo wspomnienie mnie przeraża i chciałabym żeby w przyszłym roku zajął się tym zupełnie ktoś inny. Chyba konieczne jest ukierunkowanie uwagi mamy na moją siostrę, której zawsze udawało się unikać sprzątania. Następnym razem z pewnością zaprosimy ją, aby przyjechała o wiele szybciej na Święta:). Pozdrawiam, Kasia

Odpowiedź
marzena0369 29 grudnia 2014 - 22:37

Dziękuję Ci za zorganizowanie, pomimo tyylu przedświątecznych przygotowań, tak fajnego konkursu! Więc niżej przedstawiam moje odpowiedzi na Twoje ptania konkursowe: Ad. 1. Swojego bloga zaczęłaś pisać 19 grudnia 2012 – jest to dokładna data pierwszego wpisu. Ad. 2. Swoją Pierworodną Mariannę w sierpniu 2013 roku zabraliście na OFF Festival. Ad. 3. W tegorocznych przedświątecznych wpisach poleciłaś następujące metody wysyłania kartek – Envelo oraz Poczta Bliskości Nivea. I teraz zaczynają się schody… Opisać przedświąteczne czynności, których nie lubię najbardziej… Przyznam się, że długo zastanawiałam się nad odpowiedzią, i z przykrością muszę stwierdzić, że nie ma takiej czynności! Ja uwielbiam to całe przedświąteczne zamieszanie! Uwielbiam tą przedświąteczną bieganinę po markecie z długaśną listą zakupów! Uwielbiam to sprzątanie, które sprawia mi ogromną radość (wiadomo z pomocą mężusia :))! Uwielbiam zapach czystych firanek zawieszonych w oknach! Uwielbiam pieczenie, gotowaniee, prezentów kupowanie! Ten cały gwar, szykowanie, ubieranie choinki! Nawet ten nieszczęsny karp pływający przed wigilią w wannie mi nie przeszkadza… Dla mnie Święta są magicznym czasem… Czasem, w którym dostaję nadludzkiej siły, chęci i zapału do wszystkiego! Ja tylko się smucę, że te święta tak szybko mijają… Magiczny czas tak szybko ucieka… Ale jeszcze Sylwester, Nowy Rok przed nami!! Więc życzę kolejnych lat pisania świetnego bloga! Wielu cennych rad i porad! Wielu pysznych przepisów! Ale przede wszystkim radości i wytrwałośći, w tej codziennej codzienności 🙂

Odpowiedź
Anna 30 grudnia 2014 - 22:39

Odpowiedzi na pytania konkursowe to: 1. Data założenia bloga – 19 grudnia 2012 rok. 2. W sierpniu 2013 roku zabrali Państwo Pierworodną na OFF Festival. 3. Polecane przez Panią 2 sposoby wysyłania kartek to Poczta Bliskości Nivea oraz Envelo. A czego ja najbardziej nie lubię w przedświątecznych przygotowywaniach? Od wielu lat moją zmorą jest pranie dywanów. Odkąd pamiętam mam „bzika” na punkcie czystości dywanów. A w moim domu jest ich pięć. I to całkiem sporych. Przy małym dziecku brudzą się w tempie ekspresowym. Co roku wygląda to tak, że długie godziny spędzam na praniu, szorowaniu, czyszczeniu i trzepaniu tych wszystkich dywanów, nie mówiąc już o wybieraniu środków piorących, które to rzekomo działają cuda, a w rzeczywistości nic nie dają. Koniec tych prac zawsze był taki sam – byłam wykończona do granic możliwości, a i tak końcowy efekt mnie nie zadowalał. A to tu została plama, tam coś się nie doprało. Zawsze byłam zmęczona i sfrustrowana. I co robiłam by jakoś tego uniknąć? Nic. Uważałam, że nikt nie zrobi tego lepiej ode mnie, a pranie i czyszczenie dywanów to u mnie absolutnie obowiązkowy element przed świętami. Na szczęście w tym roku mój mąż wpadł na genialny pomysł. Jak tylko zobaczył, że zabieram się za dywany, to popakował wszystkie do auta i zawiózł do firmy, która zajmuje się ich praniem. Początkowo podchodziłam sceptycznie do tego pomysłu, ale pomyślałam, że zaryzykuję. Jakie było moje zdziwienie, kiedy mąż odebrał dywany, a one po prostu lśniły czystością! I to bez mojego najmniejszego udziału. Od tej pory obiecuję sobie, że nigdy więcej nie upiorę żadnego dywanu własnoręcznie.

Odpowiedź
Ewelina 30 grudnia 2014 - 22:40

1.1 wpis na blogu 19 grudnia 2012 2.na OFF Festival 3.2 metody wysyłania kartek – Envelo oraz Poczta Bliskości Nivea 4.Lubię sprzątać i gotować Święta muszę przygotować Co nie lubię ? Okien mycia , Prasowania ponad życie ! Komuś trzeba dać zadanie Mycie okien , prasowanie . Ale komu ? Nikt nie lubi … Może brud gdzieś sam się zgubi ! Wolne żarty , nie tak łatwo ! Muszę sama machać szmatką !

Odpowiedź
Sylwia 30 grudnia 2014 - 22:40

1. 19.12.2012r. 2. OFF Festival 3. Poczta Bliskości, Envelo 4. Nie lubię zakupów, ponieważ nie lubię rzeszy ludzi i tłumów w sklepach. Udaję, że jestem chora i leżę w domu.

Odpowiedź
Malwina 30 grudnia 2014 - 22:41

Ja zwariowana matka odpowiadam na pytania! 🙂 1. Pierwszy wpis na blogu pojawił się, nie uwierzysz, ale w moje urodziny! 19 gudnia 2012 roku:) Cóż to był za dzien…przybyło mi lat..a Twój blog dopiero się narodził. Pyt.2. W sierpniu 2013 Perworodna zaznała uciechy na OFF FESTIVAL. Pyt.3. Polecane wysyłanie kartek- Envelo i POczta Bliskości Nivea. Pyt.4. Siadłam i dumam..czegóż to ja MAtka Polka nie lubię przed Świętami…i szczerze mówiąc…ciężko stwierdzić…wiem jedno..jeszcze kilka lat temu NIENAWIDZIŁAM sprzątać…o Boshe..ile nerwów…tupania…warczenia…a cóż ten biedny kurz zrobił, żebym go tak beształa za to, że akurat spodobało mu sie walnąć na niedawdo co odkurzanej półeczce…a no nic nie winny…tylko ja taka młoda, niepoukładana byłam i rok w rok teksty, że tych świat nie lubie…teraz tracą po całej linii na ważności…teraz gdy mam męża, dzieci, psa i kota! ciasny, ale własny kątek uwielbiam mycie okien, chociaż deszcz po nosie kapał(nie, nie, nie śnieg- deszcz), to nic ze na drugi dzien te piękne kropelki deszczu wylegiwały sie na świeżo wymytych szybach, a pięknie świecące słoneczko je ślicznie opalało. uwielbiam odkurzanie, szuranie meblami, pięknie wymyte lśniace(na godzine. dopóki nie zdepcze ich pies) podłogi. Zapachy z kuchni..kapusty, grzybków, ciast…wszystko to co kiedys było znienawidzone, teraz jest uwielbione!

Odpowiedź
zofia 30 grudnia 2014 - 22:41

Ad. 1. 19 grudnia 2012r Ad. 2. OFF Festival III Ad. 3. Envelo oraz Poczta Bliskości Nivea. Najbardziej nie lubię przedświątecznych zakupów i ogromnych kolejek do kasy.Znalazłam na to sposób, podzieliłam się obowiązkami z mężem. Ja sprzątam bo on tego nie cierpi, on robi zakupy bo ja tego nie cierpię.

Odpowiedź
w.wisteriach 30 grudnia 2014 - 22:41

1. Pierwszy wpis (sprawdziłam!) to 19 grudnia 2012. 2. Ten festiwal to… OFF Festival. 3. Metody wysyłania kartek to – Poczta Bliskości Nivea i Envelo (doczytam potem o co chodzi ;)). Kocham Święta! Nie ma takiej rzeczy, które by mnie w ich przygotowaniach denerwowała. Uwielbiam myć okna, machać i machać tymi rękami, bo różnica temperatur sprawia, że smugi wciąż widać. Ale co tam, jak się nie chodzi na siłownię to i takie ćwiczenia dobre. Drugie miejsce na mojej liście bezsprzecznie zajmie mycie całej zastawy, sztućców i szklanek. To wspaniałe uczucie móc odkrywać wciąż na nowo ile dziwnych talerzy dostało się w prezencie ślubnym i które od kilku lat stoją tam wciąż nowe. Trzecie miejsce przypadnie zakupom. Uwielbiam przepychać się w markecie w dzikim tłumie ludzi. Czuję się, jak na rockowym koncercie. Tylko czekać, aż któraś podrze bluzkę i rzuci biustonoszem w stronę kas. Czwarte miejsce moich ukochanych świątecznych obowiązków zajmie planowanie menu. Co roku to samo, ale nic nie stoi na przeszkodzie spędzić kilku godzin rozmyślając o daniach wigilijnych. Piąte zajmą ciasta. W moim sercu mają pierwsze miejsce, ale ich pieczenie… Uwielbiam, jak zapomnę dodać do piekącego się już ciasta cukru, albo zapomnę pierniki zamknąć z jabłkiem i są w Święta tak twarde, jak kamień. Szóste miejsce zajmie pakowanie prezentów. Ileż muszę się nagłówkować, żeby nie dać komuś prezentu w tej samej torebce prezentowej, w której ja go od niej otrzymałam rok wcześniej. Uruchamiam wszystkie szare komórki. Tak, więc uwielbiam Święta. Całkiem serio i całkiem poważnie. W czasach studenckich słyszałam, że mój pokój wygląda, jakby mikołaj w nim na… no, znaczy przesadzałam. Tak, czy inaczej to, co wkurza mnie na co dzień w Święta nie jest problemem. Przynajmniej nie dla mnie. Pozdrawiam, Monika

Odpowiedź
Justyna B 30 grudnia 2014 - 22:42

1. Narodziny bloga 19.12.2012 2.Pierworodna odwiedziła OFF festival 3. Metody wysyłania kartek to Poczta Bliskości Nivea i Envelo Najmniej z przygotowań Świątecznych lubię sprzątanie- mam uczulenie na kurz, więc automatycznie całe święta mam przesmarkane. Na szczęście od 6 lat mam małego pomocnika, który z radością i zapałem mikołajowego elfa pomaga w czym może- ściera kurze, układa rzeczy, a nawet jak sam mówi- zmiata buty 🙂

Odpowiedź
a_n_k_a_k 31 grudnia 2014 - 23:09

1. 19 grudnia 2012 2. OFF Festival 3. Poczta Bliskości Nivea i Envelo 4. Jakich czynności przedświątecznych nie lubisz najbardziej? Co robisz, żeby ich uniknąć? Hmmm…chyba najbardziej nie lubię tego „pospolitego ruszenia” do marketów na zakupy. Tysiące kolorowych produktów w koło, setki ludzi z koszykami biegających w każdym z możliwych kierunków i kilometrowe kolejki do kasy…a potem i tak zwkle się okazuje, że trzeba wrócić na „pole walki”, bo zapomniałam maku do makowca 🙂 W tym roku zakupy przedświąteczne mnie ominęły. Udało się to dzięki mojemu półrocznemu synkowi Wojtusiowi, który wolał wysłać na zakupy tatę hihihi 😉 Mama w tym czasie uwijała sie jak w ukropie. Chociaż też tego nie lubi, to biegała po mieszkaniu z odkurzaczem, wycierała kurze z najbardziej ukrytych zakamarków mieszkania, szorowała na błysk okna, prała firanki, krzątała się w kuchni, myła podłogi i po co … po to żeby mógł po niej przejść Maniuś, buldożek francuski. Swymi zabłoconymi łapkami, nieustannie kapiącą śliną z pyszczka i tonami wypadającej sierści potrafi „zbezcześcić” godziny prac porządkowych 😉 A tak na poważnie…w tym roku stwierdziliśmy z ukochanym, że nie będzie żadnej gorączki przedświątecznej. Nic sie nie stanie jak nie będzie tego makowca na stole albo jak okna będą trochę przybrudzone czy firany przykurzone…Najważniejsze, żeby nasz synek poczuł cudną atmosferę Świąt Bożego Narodzenia, jego pierwszych Świąt. Pewnie i tak niewiele będzie z nich pamiętał, ale mamy satysfakcję, że spędziliśmy je razem wypoczęci otoczeni miłością, radością i spokojem. I tego chciałam wszystkim życzyć. Nie dajcie się zwariować! DO SIEGO ROKU!!!

Odpowiedź
Marta Dąbrowska 31 grudnia 2014 - 23:09

1. 19 grudnia 2012 roku 2. OFF festival 3. Poczta Bliskości Nivea i Envelo Ja najbardziej nie lubię tego całego jedzenia 🙂 I to nie chodzi o to, że nie lubię jeść, karpia, czy makowca, a barszczyk z uszkami uwielbiam, ale chodzi o to, że nigdy nie wiem, co i ile przygotować 🙂 Gdy przygotuję za mało, słyszę narzekania, że jeszcze by się zjadło, że było pyszne, gdy przygotuję za dużo, po paru dniach, po prostu to jedzenie ląduje w koszu. Ojjjj Święta uwielbiam, ale te przygotowania są najgorsze 😉

Odpowiedź
monika18 31 grudnia 2014 - 23:10

1. 19 grudnia 2012 2. OFF Festival 3. Poczta Bliskości Nivea i Envelo 4. Czego nie lubię najbardziej? Najbardziej nie znoszę zawieszania firanek 🙁 Zostawiam to zawsze na ostatnią chwile. Wiadomo ładnie umyte okna więc firanka też powinna być czyta. Za to uwielbiam myć okna. Dlatego staram się zamieniam się z siostrom jednak nie zawsze to się udaje. Nie na widzę męczyć się z tymi żabkami sprawdzań czy są w takiej samej odległości a firanka jest równo zawieszona i tego uczucia drętwienia rak… Ja jestem osobą niską więc dla mnie to jest kłopot. Muszę podstawiać stół a nieraz jeszcze malutki taborecik. A w Wigilię nie lubię czekania az wszyscy goście się zjadą, ponieważ jedni się zjada o 16 inni zaś o 17.30 a kolacja jest zaplanowana na godzinę 17. I nigdy nie wiadomo czy jeszcze czekać czy zaczynać łamanie się opłatkiem.

Odpowiedź
basia56 31 grudnia 2014 - 23:10

1. 19 grudnia 2012 2. OFF Festival 3. Poczta Bliskości Nivea i Envelo. 4. Najbardziej nie lubię prasować obrusów, firan, zasłon i serwet jest to najgorsze zadanie przedświąteczne. Święta to czas niezwykły przyjeżdżają goście więc trzeba przykryć stół białym obrusem. Jednak stół jest bardzo duzy na 16 osób a deska do prasowania niestety malutka. I ciągły stres czy żelazko nie jest przypadkiem za gorące? Jeszcze wykrochmalony obrus czy firanka to jest po prostu koszmar… Zawsze proszę o pomoc moja córeczkę ona chetnie trochę poprasuje bo lubi takie kobiece domowe zajęcia 🙂 Napisała nawet dla Państwa wierszyk Mój Mikołaj Moj Mikołaj ma pusty worek, Smutną minkę i kiepski humorek, Dziurawą czapkę, Na płaszczu łatkę. Nie dostał żadnej gwiazdki z nieba, Nie wiedział, że sie starać trzeba, I że tylko ciężką praca Mikołaje się bogacą A dzieciom marzenia spełniają gdy mamusiom NIVEA rozdają

Odpowiedź
Paulina 31 grudnia 2014 - 23:11

19 grudnia 2012 – pierwszy wpis na blogu OFF Festival – zabraliście młodą w sierpniu 2013 Poczta Bliskości Nivea, Envelo – 2 sposoby wysyłania kartek Już na samą myśl o myciu okien, praniu dywanów, odkurzaniu pod meblami, szorowaniu kafelek itp. robi mi się słabo. A ponieważ w tym roku urodziło mi się maleństwo, nie mogłam nie skorzystać z okazji… Mama i teściowa pytały: – W czym Ci pomóc Kochana? Ty jesteś teraz przy maluszku uwiązana. – Tak bym chciała by brudu nie było, nic a nic- -i malucha do piersi hyc- -Bo maluch to taki żarłoczek, nie mogę odejść, nawet na kroczek. (Co tam, że maluch nie je a śpi, ważne, że przy piersi tkwi) Obie mamy mają skłonność do porządku. Pucowały w każdym kątku. Do wieczora się krzątały. Cały dom mi posprzątały. Czy ja jestem leniuszek? Nie, raczej łakomczuszek. Upiekłam smakołyk, co Święta osłodzi, to najlepiej mi wychodzi. (Puentę dopisał mąż, bo na ekran spoglądał wciąż) Moja żona na to czas i chęci ma. Ale o tym cicho sza.

Odpowiedź

Zostaw komentarz