Kiedyś uważałam, że planowanie posiłków jest dla kogoś, kto nie ma co robić z czasem. Ewentualnie dla staromodnej pani domu. Dziś wiem, że to pierwszy krok ku lepszemu życiu. To idealny kierunek ku uporządkowaniu prac w kuchni, przestrzeni kuchennej i spiżarni.
Spis treści
Zaplanowany jadłospis tygodniowy nie jest dla mnie wyroczną. Czasami życie weryfikuje nasze plany i jemy na mieście lub dzieci proszą o naleśniki w dniu, gdy miałam zaplanowane kanapki. Do wszystkiego podchodzimy zdroworozsądkowo, aby czas spędzony na wspólnym posiłku był też przyjemnością.
Planowanie posiłków – po co?
Kiedy zaczęłam publikować tygodniowe propozycje jadłospisów wielokrotnie spotkałam się z pytaniem, po co to robić?
Jaki jest sens planowania, przecież spontaniczne podejście jest o wiele ciekawsze? Zresztą wiele osób na grupach kulinarnych podkreślało, że spontan jest dużo lepszy niż planowanie.
Kiedyś też tak myślałam. Coś wymyślę, coś dokupię. Potem się okazywało, że dochodzi jeszcze trzecie “coś” – coś wyrzucę. Kiedy zacząłem stawiać pierwsze kroki w tym temacie – zmieniłam zdanie.
Korzyści, które szybko można zauważyć to:
- Dobre planowanie posiłków minimalizuje czas spędzony w kuchni – mam więcej czasu na zabawę z dziećmi, na czytanie książek, na czas dla siebie 🙂
- Dodatkowo obserwuję, że mniej jedzenia marnujemy.
- Lepiej, zdrowiej, się odżywiamy.
- Wydajemy mniej pieniędzy.
Planowanie posiłków na cały dzień, czyli zarówno jedzenia w domu jak i lunchboxów jest powiązane z planowaniem zakupów. Nie jestem osobą, która każdego dnia biegnie do sklepu, aby przygotować obiad.
Planując jedzenie zwracam także dużą uwagę na nasze plany tygodniowe. Jeśli wiem, że wyjeżdżamy na weekend, albo dzieci mają jakieś wyjścia to biorę to pod uwagę. U nas sprawdza się zwykła kartka A4 z wydrukowanym kalendarzem. Ostatnio do planowania pudełek do szkoły przygotowałam specjalne planery.
Moje sposoby na lunchbox do szkoły
– Planer do pobrania
Lunchbox z 3 przegródkami – pobierz pdf
Szkolny Lunchbox z 5 przegródkami – pobierz pdf
Lunchbox z 4 przegródkami – pobierz pdf
Moja przygoda z lunchboxami trwa ponad 12 lat, lunchboxy do szkoły przygotowuję ponad 6 lat. Mam już doświadczenie, którego bardzo brakowało mi na początku pakowania szkolnych śniadaniówek.
Nie chodzi o to, aby było idealnie, ale o zjedzenie przez dzieci wartościowego, smacznego i ładnie wyglądającego posiłku.
Jeśli szukasz gotowych pomysłów i przepisów to w ebookach znajdziesz prawie 80 przepisów i ponad 100 pomysłów na wypełnienie śniadaniówki wraz z przepisami i zdjęciami.
Wiesz, że za przepis zapłacisz 0,83 zł?
Podpowiem Ci także, jak zorganizować sobie planowanie i pakowanie szkolnych śniadaniówek.
Jeśli pytasz mnie, jak to możliwe, że pracując zawodowo, prowadząc firmę, ogarniając dzieci i dom udaje mi się każdego dnia spakować zdrowy, pożywny posiłek to mam jedną odpowiedź: ZACZNIJ!
W ebookach znajdziesz moją drogę, jak od zwykłej kanapki zawiniętej w byle co zaczęłam zwracać uwagę co i jak jemy.
Jak planować zakupy?
- Sprawdź, co masz w lodówce i pomyśl, co możesz przygotować z tych produktów.
- Zweryfikuj także produkty w spiżarni oraz zamrażarce. Zamrażarka jest idealnym sprzymierzeńcem w nauce planowania i niemarnowania jedzenia.
- Jeśli korzystasz z książek, blogów kulinarnych pamiętaj, że nie musisz sztywno trzymać się przepisu. Staraj się zamieniać składniki, które akurat masz w kuchni. Dostosuj przepis, do tego co już masz, a resztę brakujących składników wpisz na listę.
- Podczas planowania posiłków warto wybierać takie posiłki, aby składniki się powtarzały.
Np, jeśli piekę buraki to piekę je jednocześnie do zupy, babeczek, pasty do chleba. Pasta będzie na poniedziałkowe śniadanie, babeczki sprawdzą się we wtorkowym lunchboxie, a zupa będzie zachwycać w środę. - Warto powiesić na lodówce kartkę i wpisywać na niej produkty, które znajdą się na najbliższej liście zakupowej.
- Rób zakupy raz, maksymalnie dwa razy w tygodniu – drugi raz to zakupy uzupełniające.
- Podczas zakupów skupiam się na jakości produktów – nie muszą to być zawsze produkty BIO. Czytam etykiety, korzystam z aplikacji zdrowe zakupy, co pozwala mi już wstępnie wybrać, co jest dla nas zdrowsze.
- Ustalcie stały dzień na zakupy. U nas zazwyczaj jest to piątek, ewentualnie sobota rano.
- W miarę możliwości korzystaj z zakupów u lokalnych producentów.
Jak jest u Was? Macie sprawdzone patenty na zakupy? Planujecie posiłki?