Matka Polka i Okruszek

by Matczyne Fanaberie

Dawno, dawno temu kiedyś ktoś nazwał mnie Matka Polka.
Wówczas to były najgorsze słowa, jakie mogłam usłyszeć.
Dziś chcę nią być 😉 w sumie nadal nią jestem mimo wszelkich prób odcięcia się od tego określenia.


Od 6 miesięcy jestem Mamą 🙂 i pomimo różnych dni, jest to niesamowity stan.
Ciągle nie wiem skąd biorę tyle cierpliwości i ciepła każdego dnia. To chyba jest ta matczyna miłość.

Matka Polka i Okruszek

Gdy dowiedziałam się o ciąży cieszyłam się i bałam jednocześnie.
Wielokrotnie szukałam informacji jak dziecko we mgle. Kilka razy źle wybrałam, za dużo, za często, czasami wręcz niepotrzebnie.

Matka Polka

Moje zapiski będą o mnie i o tym, że da się żyć i nie zwariować. Da się żyć i nadal „uciekać”w kuchenne zakamarki, żeby odreagować cały dzień, albo nieprzespaną noc. Będą o tym, że dziecko jednocześnie zamyka ale i otwiera wiele drzwi życia. Moje życie jako Matka Polka.
Będzie dzieciowo i kulinarnie (nie umiem bez tego żyć), ale będzie też o matczynych rozterkach i próbach wyboru… i o błędach. Tak, nie zamierzam udawać, że jestem mamą idealną.

Na dzień dobry moja (a może nasza) ulubiona kołysanka.
Nie wiem, czy Pierworodna ją lubi ale słucha.

 

You may also like

2 komentarze

Karolina 24 lutego 2013 - 23:16

To piękna piosenka, ale ma bardzo smutny rodowód 🙁

Odpowiedź
M. 25 lutego 2013 - 23:16

to prawda, ale dla nas ma ona swoją własna historię 🙂 i same pozytywne skojarzenia…

Odpowiedź

Zostaw komentarz