NIE z miłości

by Matczyne Fanaberie

Umiejętność troszczenia się o własne potrzeby – bez lekceważenia potrzeb dziecka – charakteryzuje dobre przywództwo w rodzinie.

Czy ktoś uczył Was jak odmawiać dziecku?
Czy tłumaczył, że odmawianie może być najlepszą drogą do sukcesu?
Czy wiesz jak radzić sobie z NIE Twojego dziecka?

Nie z miłości Jesper Jull

Po raz pierwszy sięgnęłam po tę książkę w 2013 roku. Jako początkująca mama. Dziś wracam do niej i przypominam sobie, że nie każde TAK jest dobre. Nie każde NIE jest konieczne.

Nie z miłości

Jeśli nie i jeśli nie wiecie jak to robić, warto sięgnąć po książkę duńskiego pedagoga Jespera Julla.
Szczere i stanowcze NIE wypowiedziane przez rodzica jest często lepsze dla dziecka niż wymuszone TAK.

Autor zachęca do budowania szczerych relacji z dzieckiem, podkreśla, że dzieci mają takie samo prawo do mówienia NIE, jak my dorośli.
Pisze o ludzkich potrzebach, o sposobie dbania nie tylko o dziecko, ale też o własny stan umysłu. To książka o jasnym, prostym i pełnym komunikowaniu się z własnym dzieckiem.

Warto poświęcić „chwil parę”, aby poznać sposoby mówienia NIE i uświadomić sobie dlaczego NIE rodzica jest tak bardzo ważne.

To nasze NIE nauczy dziecko sztuki odmawiania. Jull w przystępny sposób uczy nas jak uszanować NIE, które mówi nam dziecko czy partner.
W zrozumiały sposób tłumaczy mechanizmy dotyczące zdrowego podejścia do wychowania dziecka, gdzie liczy się wzajemny szacunek.

nie z miłości

Zamierzam skorzystać z mądrości duńskiego pedagoga i pozwolę budować poczucie własnej wartości Pierworodnej i Juniora. Dobre korzystanie z tego „malutkiego” słówka NIE pomoże im w tym szalonym dorosłym świecie, w czasach, gdy prześladowania, agresja są na porządku dziennym.

Ucząc Nie dajemy swojemu dziecku oręż w postaci pewności siebie. Dajemy przekonanie, że nie na wszystko w życiu należy/można się zgadzać.

Dziś już widzę, że Marianna ma opanowaną tę sztukę i nie zawsze jest jej z tym łatwo. Jako jedyna nie zgadza się na dyktaturę koleżanki w klasie i nie jest to proste dla Niej.


Dzieci mogą dostawać to, na co mają ochotę i jeśli nie będzie to miało złych konsekwencji, jeżeli tylko rodzice nie próbują w ten sposób unikać konfliktów lub uczynić siebie kochanym, albo nie poświęcają dla nich własnych potrzeb i granic.

You may also like

2 komentarze

Kasik 22 sierpnia 2013 - 19:14

pięknie!

Odpowiedź
Matczyne Fanaberie 23 kwietnia 2019 - 12:35

test

Odpowiedź

Zostaw komentarz