OFF Festival dla dzieci i z dziećmi sprawdził się ponownie. Ostatni weekend spędziliśmy w Katowicach na OFF Festival 2016. Nasze emocje i relacje mogliście obserwować na FB, a były zupełnie odmienne niż wcześniejsze nasze OFFy, gdyż po raz pierwszy wybraliśmy się tam z dwójką dzieci. Byliśmy już raz z Marianną, ale z dwójką naszych maluchów to zupełnie inne doznania niż wcześniejsze samotne podróże muzyczne.
Wielu naszych znajomych otwierało szeroko oczy, gdy słyszeli, że zabieramy dzieci ze sobą. Zazwyczaj nie byli wcześniej na Offie stąd to zdziwienie. Dla mnie to była bardzo naturalna decyzja. Zresztą liczyłam, że nie będą się tam nudzić. Rzeczywistość mnie jednak bardzo zaskoczyła.
OFF Festival dla dzieci i z dziećmi
Przede wszystkim wszystko jest inaczej. To nie my, a dzieci moderują nasz plan działań bardziej niż byśmy czasami chcieli. Pomimo zaznaczonych kilku koncertów nie udaje nam się dotrzeć pod scenę, aby posłuchać, gdyż mamy inne priorytety.
Nie wiem, czy to różowy kolor, czy rzeczywiście dźwięki płynące od sceny T-Mobile Electronic Beats, zaprowadziły nasze maluchy na tańce i szaleństwa wprost pod tę scenę 🙂
Dziecko na festiwalu muzycznym
Punktem numer jeden okazała się jednak strefa dla dzieci, czyli PIASKOFFNICA, która była dostępna podczas wszystkich dni festiwalu – od piątku do niedzieli, od 14:30 do 20:00.
Po raz pierwszy specjalna strefa dla dzieci została utworzona w 2013 roku. Mieliśmy okazję wówczas z niej skorzystać będąc tam razem z roczną Pierworodną. Było ok, ale bez jakiegoś WOW. Tym razem było wow i to każdego dnia. Przygotowanie takiej specjalnej strefy dla najmłodszych jest dla mnie także wyrazem zrozumienia przez organizatorów, że widownia dojrzewa. Ci, którzy kiedyś przyjeżdżali na stopa z plecakiem, dziś szukają miejsca w hotelu i pojawiają się z dziećmi. O ile pierwsze OFF Festivale nie obfitowały w dużą ilość dzieciaków, to teraz zdecydowanie tak jest.
Pierwszy dzień w PIASKOFFNICY to spotkanie z wspaniałą grupą animatorów z Fabryki Kultury z Chorzowa, którzy wciągali do zabawy każde dziecko. Tego dnia dla Pierworodnej liczyły się tylko ciastolinowe stwory potwory powstające przy użyciu maszynek do mięsa. Junior przepadł zachwycony górą piachu i malując swoje pierwsze obrazy na płótnie. Na książkoholików czekały interesujące pozycje literackie dla najmłodszych. Wielbiciele gier planszowych też nie mogli narzekać. Można było uczestniczyć w warsztatach na styku literatury i sztuk wizualnych, inspirowanych wyjątkową książką „Oczy” autorstwa Iwony Chmielewskiej.
OFF Festiwal muzyczny z dziećmi
Drugiego dnia dotarliśmy trochę później do strefy maluchów, gdyż Marianna zawładnęła mikrofonem i instrumentami muzycznymi, które w swojej strefie udostępniał T-Mobile. Trudno było ją przekonać do opuszczenia tej strefy, a Junior dla odmiany chciał zabrać poduszkowca do leżenia, na którym leniuchował razem z siostrą i Elmerem. Kiedy dotarliśmy do Piaskoffnicy Pierworodna nie mogła się zdecydować, czy woli pleść wianki, czy jednak zabawić się w małego artystę i malować tzw. „glutową farbą” (farba z wodą i mąką ziemniaczaną). Stanęło na tym, że ja nauczyłam się pleść wianki, a Ona znów pogłębiała swe artystyczne zdolności plastyczne.
Trzeci dzień rozpoczęliśmy dość pechowo, bo zaraz po wjeździe na teren festiwalu zepsuł nam się wózek. Nasz Navington Cadet odmówił posłuszeństwa i nawet próby wsparcia od ekipy technicznej festiwalu nie pomogły. Junior zatem bez ceregieli zrobił drzemkę w strefie OFF market podczas, gdy Marysia znów szalała, a potem wykorzystał pościelone łóżeczko dla dzieci w strefie maluchów.
Cieszę się, że pomimo takiego początku nie zrezygnowaliśmy i nosząc nasze skarby cieszyliśmy się słońcem i dobrą muzyką. W niedzielę dzieciaki miały zorganizowane warsztaty muzyczne z Asią i Klarą podczas których mogły poznać najróżniejsze instrumenty. Co najważniejsze nie tylko je zobaczyć, ale dotknąć, zobaczyć jak wydobyć z nich dźwięk, etc. Dodatkowo w strefie odbywało się wielkie kredowanie. Dzieci tworzyły swoje dzieła wykorzystując kredę.
Co mnie urzekło w Piaskoffnicy?
- Urozmaicone zajęcia dostosowane do dzieci w różnym wieku. Każdego dnia były inne atrakcje.
- Profesjonalna organizacja zajęć
- Zaangażowanie animatorów
- Twórcze wykorzystywanie prostych przedmiotów
- Tworzenie nowych nazw dla znanych elementów dnia codziennego, co genialnie uruchamiało wyobraźnię dzieciaków
Czego zabrakło w strefie dla dzieci?
- Dostępu do bieżącej wody. To byłoby idealne rozwiązanie podczas OFF Festival dla dzieci.
Jednak na plus działania animatorek, które starały się wyłapywać kończące zabawę dzieciaki i zapraszały do umycia rąk wodą z butelki. U nas po takich zabawach genialnie sprawdził się żel antybakteryjny, który można stosować bez użycia wody . - Większej ilości leżaków, krzeseł dla rodziców.
Dlaczego zabieram nasze dzieci na OFF Festival?
- Chcemy im pokazać to, co my sami lubimy i kochamy, czyli możliwość słuchania dobrej muzyki.
- Uczą się zachowywać w nowym środowisku.
- Poszerzają swoje horyzonty i rozwijają słownictwo.
Dzień po – OFF Festival dla dzieci
Jeśli Pierworodna przecierając oczy po pobudce w domu stwierdza „tęsknię za festiwalem”, a Antoś podczas rozmowy o weekendzie mówi, że najfajniejsza była muzyka to wiesz, że to dobra decyzja zabrania ich na OFFa. Kiedy chwilę później wyciągają wszystko co może być instrumentem i proszą o zrobienie grzechotek to wiesz, że warsztaty z Asi Mina to był strzał w dziesiątkę.
Kiedy po raz kolejny słucham Basia Bulat wiem, że mogę słuchać i słuchać… Zresztą to nie jedyne moje odkrycie muzyczne po tegorocznym Offie. Gdyby nie podróż do Katowic pewnie nie posłuchałabym nigdy zespołu Niemoc, So Slow, czy katowickiego duetu JÓGA.
Oczywiście decydując się na OFF Festival z dziećmi wiedziałam, że niektóre perełki przejdą mi koło nosa, ale w ogóle mi nie żal, gdy przypomnę sobie tańczące, radosne i zachwycające się nie tylko muzyką dzieciaki.
Tak, zabiorę je jeszcze nie raz w taką muzyczną podróż.
Jeśli spodobał Ci się wpis zostaw po sobie ślad w postaci polecenia lub komentarza.
Będzie mi bardzo miło 🙂
Sprawdź także:
26 komentarzy
Super pozdrawiam
dziękujemy i też pozdrawiamy 🙂
Super! Aż wam zazdroszczę. Teraz lato, wiec może i nam się uda coś podobnego przeżyć 🙂
Polecam z całego serca OFF 🙂 Każdy znajdzie tam coś dla siebie, a tegoroczna edycja już wkrótce
Super pomysł, super festiwal… widać, że Twoim dzieciom się podobało. Zdjęcie śpiącej pociechy w białym łóżeczku pod chmurką rozczuliło mnie 😉 Pozdrawiam
Nas Junior rozczulił, jak zwyczajnie zmęczony poszedł się położyć i przysnął 🙂 Jest fajnie i twórczo dla nas wszystkich więc wracamy.
Rewelacyjny festiwal! i ta strefa dla dzieci naprawdę przyzwoicie przygotowana, widać że nie było czasu na nudy. I nie dziwię się, że zabieracie tam dzieci!
Teraz to już nie mamy wyjścia. Same się dopominają.
Za czasów moich dzieci nie było takich fascynujących imprez, a szkoda.
Nie tylko dorośli potrzebują tego typu rozrywek 🙂
To prawda!
Jestem totalnie oczarowana że takich imprez, zwłaszcza dla dzieci, jest coraz więcej. Masa atrakcji i radości dla dzieci – super!
To jest tak, jak napisałam – organizatorzy dostrzegają, że widownia dorasta 🙂
Ha! Maluchy jak widać też tu pasują 🙂
CO ważne doskonale się bawią 🙂
Świetne! Moje dziewczyny byłyby zachwycone. Mam tak blisko do Katowic, A nawet nie wiedziałam o tej imprezie. Szkoda 😑
Nic straconego 🙂 OFF Festival jest co roku, a ja z dzieciakami byłam w tym roku po raz kolejny i w przyszłym roku na pewno wrócę 🙂
Myślę, że do następnego roku, zdążę znowu zapomnieć 😂
Nie miałam pojęcia o tej imprezie! Za rok na pewno wybierzemy się na nią całą rodzinką 🙂
Warto już pomyśleć o zakupie biletów 🙂
Nie wykluczone, że widziałem wasze pociechy. Zwróciłem uwagę na maluchy z tymi dużymi słuchawkami na uszach, pozdrawiam
Oj takich maluchów to dużo biega na OFFie 🙂
wybieramy się w tym roku z synem po raz pierwszy, będzie miał 2.5 roku 🙂 skąd wyciszające słuchawki? można wypożyczyć na miejscu, czy trzeba przyjść ze swoimi?
Marta, słuchawki mamy swoje. Przydają się też na innych koncertach. W ubiegłym roku widziałam, że było można kupić też słuchawki na miejscu, ale chyba warto się przygotować przed, bo jeszcze jest trochę czasu.
Ja kupowałam w sklepie internetowym.
polecasz jakieś konkretne słuchawki?
My mamy dla kazdego dzieciaka 3M Peltor Kid i te mamy sprawdzone. Nie sprawdzałam innych przyznam