Jak przygotować dziecko na rodzeństwo?

by Matczyne Fanaberie

Usiadła obok mnie w milczeniu. Słychać było tylko szelest przerzucanych kartek czytanej książki. Oparła się o moje ramię i zapytała: czy zawsze tak będzie, mamo? Czy zawsze będę musiała się Tobą dzielić? A jak będziesz chciała mieć jeszcze jedno dziecko, to jak tę miłość podzielisz.
Miłość i czas…
Te pytania wracają. Chociaż wiem, że ich miłość to coś najpiękniejszego, co mogło mnie spotkać wiem też, że to, co zrobiliśmy dla Marianny, gdy Junior był jeszcze w brzuchu daje dziś piękny owoc. Często słyszę pytania, co zrobić, jak przygotować dziecko na rodzeństwo? Co zrobiliście, że oni się tak kochają?

Jak przygotować dziecko na rodzeństwo?

jak przygotować dziecko na rodzeństwo

Myślisz, że ja to wiedziałam? Miałam ogrom strachu, żeby nie skrzywdzić żadnego z nich.

Po pierwsze jak, a po drugie kiedy?

Czy początek ciąży to dobry czas? Czy zacząć  w 9 tygodniu ciąży, gdy nie opuszczają mnie nudności, czy poczekać, gdy będę mieć więcej energii?

Wiedziałam, że muszę być ostrożna, że teksty typu mamusia i tatuś tak bardzo Cię kochają, że zapragnęli mieć drugie dziecko, to najgorsza droga.

Miałam już z tyłu głowy ćwiczenie z książki autorstwa Adele Faber i Elaine Mazlish „Rodzeństwo bez rywalizacji”.

Wyobraź sobie sytuację, gdy pewnego dnia mąż/żona/partner obejmuje cię i mówi:

Skarbie, tak bardzo Cię kocham i jesteś taka cudowna, że zdecydowałem się na drugą żonę/męża, podobną do ciebie.

Jeśli poczułaś to, co ja to już wiesz, jak może czuć się twoje dziecko po takich słowach? Wiesz też, że nie można zostawić tego z myślą, jakoś to będzie.

Jak przygotować dziecko na rodzeństwo?

Jak przygotować dziecko na rodzeństwo?

Przede wszystkim nie udawaj, że nic się nie dzieje.

My nie ukrywaliśmy faktu, że rodzina nam się powiększy, jak tylko zaczęło być widać mój rosnący brzuch. Zadziało się to dość wcześnie, to był chyba jakiś 11 – 12 tydzień ciąży. W obu ciążach szybko było widać mój rosnący brzuszek więc trudno było cokolwiek ukryć.
U każdego to będzie w innym czasie. Sama znam kobiety, u których ciążę widać w 6 miesiącu 🙂

Rozmawiaj z dzieckiem

Traktowaliśmy ciążę jako coś naturalnego, opowiadaliśmy Pierworodnej o tym jak czekaliśmy kiedyś na nią. Oglądaliśmy wspólnie zdjęcia – mamy z brzuchem, zdjęcie USG Marianny, gdzie było już widać jej buzię, a także jej pierwsze zdjęcia, zaraz po porodzie.

Od samego początku mówiliśmy, że w moim brzuchu jest Antek, ale nie mówiliśmy, że czegoś nie mogę, bo jest Antek. Nigdy nie traktowałam ciąży jako wymówki, żeby nie poświęcaj czasu córce.

Nie argumentowałam, że nie możemy się bawić, bo jestem w ciąży. Nie chcieliśmy, żeby nasza dwulatka już wówczas doświadczała „zabrania mamy”.

Szukaj ciekawych wspólnych zajęć

Kiedy przygotowujesz wyprawkę dla maluszka możesz zaprosić do fajnej zabawy starsze dziecko. My wspólnie z Marianną przeglądałyśmy Jej ubranka, zabawki i miałyśmy świetną zabawę. Kiedy Pierworodna próbowała założyć body czy koszulkę w najmniejszym rozmiarze nie mogła uwierzyć, że była taka mała 🙂  Śmiała się, że to ubranka lalki i dzidziuś na pewno się nie zmieści.

Kiedy finiszowałam już z Juniorem, to była już taka dobra końcówka, jakiś 30 – 32 tydzień ciąży, nasza córka przyniosła pudło z zabawkami twierdząc, że skoro mamy mieć malucha to zabawki dla maluchów są dla Niego.

Świadomie dużo wcześniej niż było można zmieniliśmy łóżeczko Pierworodnej. Nie chcieliśmy, by Junior był potraktowany jako ten, który jej zabrał to łóżeczko. Wspólnie wybraliśmy się na poszukiwania nowego łóżeczka. Dziś z dumą oznajmia, że to jej łóżeczko, a Antoni ma takie dla dzidziusiów.
W ogóle nie było problemu, że śpi w jej łóżku, a często o tym słyszałam od innych mam.

Czytaj książki

Tak, książki o tej tematyce warto czytać już nawet wówczas, gdy zaczynamy planować powiększenie rodziny. Temat wówczas naturalnie wchodzi w życie naszej rodziny.

U nas książki są od zawsze obecne i były naturalnym pomocnikiem przygotowania dziecka na rodzeństwo, na powiększenie rodziny. Podczas codziennego czytania pokazywaliśmy często relacje rodzeństwa w książeczkach.

Pewnego dnia, gdy Junior był już z nami Pierworodna stwierdziła, że jak będzie większy to zaprowadzi go do przedszkola, tak jak Peppa zaprowadziła swojego brata Georga.

Byłam z niej bardzo dumna.

Na kilka dni przed planowanym terminem porodu porozmawiaj z dzieckiem, że może Cię nie być w domu przez najbliższe dni. Dziecko powinno wiedzieć z kim wtedy zostanie. Nie obiecuj też, że to tylko dzień czy dwa. Sama doświadczyłam, że zamiast 2 – 3 dni spędziłam w szpitalu z Juniorem prawie 2 tygodnie.

Jak przygotować dziecko na rodzeństwo?

You may also like

Zostaw komentarz