Dziś temat typowo przedszkolny – jesienna wyprawka przedszkolaka. Nasze dzieci wychodzą na dwór o każdej porze roku. Jedynie wichura śnieżna, gradobicie i wielki deszcz są w stanie nas zatrzymać w domu. Wbrew piosence Starszych Panów, nasze dzieci w czasie deszczu się nie nudzą. Wybierając przedszkole także dopytywałam, czy dzieci jesienią czy zimą wychodzą na dwór, bo nie jest to standard.
Aby móc w pełni korzystać z uroków jednej z piękniejszych pór roku potrzebują kilku niezbędnych akcesoriów. Nasza niezastąpiona 5.
Wyprawka przedszkolaka
Kalosze
Kalosze kupujemy odkąd dzieciaki zaczęły chodzić. Lubię te dziecięce pełne niekłamanej radości biegi między liśćmi czy skacząc po kałużach. Mamy na swojej liście kaloszowych doświadczeń wiele modeli.
Duży wybór kaloszy, w różnych wzorach, kolorach znajdziesz TUTAJ
Jak wybrać idealne kalosze dla dziecka?
Podczas wyboru zwróć uwagę na:
- Materiał, z którego wykonano obuwie. Najlepiej, aby oprócz wodoodporności materiał miał też właściwości przewiewności.
- Wykończenie kaloszy, czy np. posiadają udogodnienia dla samodzielnego zakładania buta przez dziecko, regulację zapinania. Kalosze Keen Kids Encanto samodzielnie zakłada nasz dwulatek.
- Wysokość buta. U dzieci, które lubią deszczowe szaleństwa zupełnie nie sprawdzą się krótkie kaloszki.
Dla mnie idealne kalosze muszą mieć jeszcze odpowiednie wykończenie ze ściągaczem.
Ściągacz najlepiej z gumki, która pozwala dziecku na samodzielne zaciągnięcie, co jest utrudnione przy sznurkowych ściągaczach.
- Lekkość buta. Jeśli dziecko ma się w nim dobrze czuć nie może to być ciężkie obuwie.
- Wyściółkę. Noga nie może się pocić, ale też nie może marznąć.
Zabawa na dworze ma być przyjemnością, a nie wstępem do kataru. - Podeszwę. Powinna być antypoślizgowa i nie brudzić podłoża.
2. Kurtka i spodnie przeciwdeszczowe
Spodnie przeciwdeszczowe zakładamy nie tylko na deszczową pogodę czy pluchę. To idealne ubranie dla dziecka do piaskownicy czy na jesienne i wiosenne szaleństwa w parku, czy ogrodzie. Zakładamy na spodnie, rajstopy, które dziecko ma na sobie i już.
Warto by miały regulację boczną i miały regulowane szelki oraz nogawki zakończone ściągaczem z dodatkową gumka na buty.
Jestem przeciwniczką ocieplanych spodni przeciwdeszczowych. Kupiłam raz dla Marianny i tylko raz. Nie nadają się, aby założyć na ubranie, które dziecko ma na sobie, bo zwyczajnie dziecko się przegrzewa. Po zdjęciu spodni trzeba też zmienić spodnie czy rajstopy, bo są zawilgocone.
U nas się zupełnie nie sprawdziły. To taka raczej opcja na śnieg 🙂 My zdecydowanie polecamy spodnie przeciwdeszczowe tchibo.
Kurtkę przeciwdeszczową też wolę bez polara czy innej ocieplanej podszewki z podobnych powodów. Jesienią czy wiosną pogoda jest zmienna i wolę ubrać dziecko na cebulkę. Wówczas, gdy widzę, że jest mu za ciepło ściągam jedną warstwę i gotowe.
3. Podkoszulka lub body
Ta część garderoby bywa często nie akceptowana przez dzieci. Warto zatem podejść do tego sposobem i pozwolić dziecku samemu wybrać podkoszulkę. Przyznam, że z radością w sercu zakupiłam bodziaki bez rękawków dla Antka, co wydawało mi się już nierealne przy jego wzroście. Body pod bluzką sprawdza się idealnie u dwulatka.
Mariannę przekonały ulubione bohaterki, które pojawiły się na Jej podkoszulkach. Wybór koszulki z ulubionym bohaterem bajki to strzał w 10.
4. Czapka, szalik
Taki standard, ale czasami zapominamy, że na jesień przydałaby się jakaś lżejsza czapka i szalik czy apaszka niż na zimę. Przede wszystkim nie przegrzewajmy dzieci.
5. Krem ochronny
Krem ochronny przed wiatrem i zimnem dla dzieci to podstawowy kosmetyk Marianny i Antosia w okresie jesienno-zimowym. Krem taki ma chronić skórę, ale także nawilżać. Delikatna skóra dziecka potrzebuje zabezpieczenia przed wiatrem oraz niskimi temperaturami.
Dziecko należy smarować około 15 minut przed każdym wyjściem na spacer. Nie robimy tego będąc już w drzwiach.
My mamy dwójkę swoich ulubieńców 🙂 Wersja idealna od moomecosmetics oraz wersja bardziej ekonomiczna z drogerii rossmann.
Nasza wyprawka przedszkolaka gotowa. Co znajdzie się w Twojej? Chętnie poznam inne patenty.
Szukasz inspiracji dla przedszkolaka przeczytaj także:
8 komentarzy
Świetne kalosze. Coś czuję, że MyLittleAnt będzie miała nowe buty.
Przydatny post 🙂
Polecam się 🙂
Ja zawsze płakałam podobno jak tylko widziałam te spodnie 🙂 Przynajmniej tak mi rodzicielka powiedziała 🙂
dlatego warto szukać fajnych egzemplarzy 🙂 U nas od lat sprawdzają się spodnie Tchibo
ohhh kalosze podstawa 😀 i jakie piękne!
Zakochana jestem w nich nie tylko dzieci, ale i ja 🙂 Keen jest cudny
Wszystkie wspomniane tutaj rzeczy na pewno się przydadzą. Ja pamiętam głównie o czapce i szaliku, zawsze się boje, że syn sie przeziębi.