Bardzo rozważnie wybieram książki o śmierci, gdyż to trudny temat do rozmów, szczególnie z dziećmi.
Pamiętam doskonale swoje pierwsze doświadczenie ze śmiercią.
Miałam wówczas 8 lat i radośnie szłam do szkoły, która była nieopodal naszego mieszkania.
Chwilę przed tym jak dotarłam do jedynej sygnalizacji świetlnej, która dzieliła mnie od szkoły, świat stanął w miejscu. Nie tylko dla mnie, ale dla całego miasta. Pod kołami tira zginęły dzieci, dziewczynki z naszej szkoły. Pamiętam krew, krzyk i przerażenie wokół.
Nikt z dorosłych ze mną nie rozmawiał wówczas, co tak naprawdę się wydarzyło, co dzieje się z dziećmi, dorosłymi po śmierci. Zginęły, umarły… Co to znaczy?
Kolejny dramatyczny dzień to była śmierć mojej babci Marianny. Byłam już nastolatką, chodzącą do szkoły średniej. Babcia chorowała i teoretycznie wiedziałam, że niedługo będziemy się żegnać. Teoretycznie, bo na takie sytuacje nigdy człowiek nie jest gotów i nie znam sposobu, aby móc się w pełni przygotować.
W naszej kulturze – sądzę tak, po moich doświadczeniach – nie umiemy, nie mamy wzorców jak rozmawiać z dziećmi, czy w ogóle ze sobą nawzajem o śmierci. Jakiś czas temu poruszałam temat śmierci pisząc o tym czy, kiedy i jak rozmawiać z dzieckiem o śmierci. Polecam Ci serdecznie ten wpis.
W związku z tym, że ten temat pojawił się u nas w domu i za chwilę pojawi się pewnie także w Waszych rodzinach w związku z 1 listopada, poniżej kilka propozycji książkowych poruszających ten trudny i smutny temat.
Książki o śmierci dla dzieci
W pogoni za życiem
Wydawnictwo Ezop
Mała Jętka ma przed sobą jeden jedyny dzień życia.
Czy to smutne? A może warto go jak najlepiej wykorzystać?
Dokąd idziemy, kiedy znikamy?
Wydawnictwo Kinderkulka
Książka o przemijaniu dla najmłodszych. Wszystko znika. Ale gdzie trafia?
Próba odpowiedzi na pytanie pozostawione w tytule książki. Lekko i pozytywnie na trudny temat. Aż trudno uwierzyć, że samo słowo „śmierć” w tej książce nie pada ani razu.
To opowieść o odchodzeniu, którą można rozumieć na tak wiele sposobów dzięki czemu ma ona szansę trafić do każdego ze swoich czytelników.
Czy umiesz gwizdać, Joanno
Wydawnictwo Zakamarki
Ważne rzeczy, Wydawnictwo Adamada
Autor książki bardzo oszczędnie posługuje się słowem, ale czasami zdecydowanie tak trzeba.
Pęknięty kubek, z którego pił kawę.
Para znoszonych, zimnych kapci.
Nuty, które już nie wybrzmią.
Po co nam one, skoro nie ma jego?
Chusta babci,
Wydawnictwo Zakamarki
Opowieść o Błękitnym Psie
Wydawnictwo Papilon
Dziewczynka z parku
Wydawnictwo W.A.B.
Oskar i Pani Róża
Wydawnictwo Znak
Żegnaj Panie Muffinie
Wydawnictwo Eneduerabe
Temat śmierci jest trudny do rozmów. Jeśli macie swoje sposoby, albo książki, które takie rozmowy Wam ułatwiają to chętnie je poznam.
7 komentarzy
To trudne, ale należy oswajać dzieci ze świadomością, że nie mamy kilu żyć jak w przypadku gier komputerowych… Jednak to ważne, aby wyczuć odpowiedni moment w życiu dziecka… Znać jego dojrzałość emocjonalną. O ile życie nas nie wyprzedzi.
Oczywiście życie czasami samo nas motywuje do takich rozmów. Zresztą często wizyta na cmentarzu jest też takim bodźcem
Czaję się na książkę o Błękitnym Psie, mój syn czasem widzi na zdjęciu pradziadka czy kogoś innego, kogo już z nami nie ma i nie może tego tematu pojąć.
To trudny temat do wytłumaczenia dzieciom
Bardzo trudny temat, u mnie w domu też nie rozmawiało się z nami o śmierci, nie chcę żeby zabrakło tego i u moich dzieci. Świetnie, że zrobiłaś swoją listę, szczerze mówiąc nie znałam tych książek więc znowu dzisiaj dowiedziałam się czegoś nowego 🙂
🙂
Unikamy tematu śmierci – i w rozmowie z dziećmi i między dorosłymi również. Udajemy, że nie istnieje. Wydaje mi się nawet, że dzieci ppdchodzą do niego bardziej naturalnie. Mnie córka zapytała spokojnie „Mamo, a Ty umarniesz jak rodzice Elsy?”, a kiedy zaczęłam jej tłumaczyć polowała głowa bez oznak stresu „Aha”. Może stres przychodzi z wiekiem albo zrozumieniem? A może to brak szczerych rozmów sprawia, że temat śmierci staje się coraz trudniejszy i coraz bardziej przerażający…