Obecność dzieci w kuchni to u nas standard. Ostatnio Pierworodna zapytała mnie o specjalne książki kulinarne dla dzieci.
Przyznam, że kilka wpadło mi już w oko podczas przedświątecznych zakupów i obdarowaliśmy nimi inne dzieci. Nie sądziłam, że już za chwilę będę musiała w mojej kuchni znaleźć miejsce na książki kulinarne dla dzieci, bo Marianna zaczyna się upominać o swój kącik.