Książka Zioła dla zdrowia dzieci to jedna z tych książek o których nie wiesz, że istnieją, a gdy już masz ją w rękach zastanawiasz się, jak mogłaś jej nie znać. To książka, która była miłym i wartościowym prezentem. O dziwo to mąż pierwszy zaczął ją czytać i z pewnym niedowierzaniem dostrzegł, że to co robimy, bo tak nauczyła mnie mama, ma głębokie uzasadnienie.
Wierzę w moc ziół, naturalne sposoby leczenia chorób, wspierania odporności. Wiem, że nie w każdym przypadku ziołolecznictwo może zastąpić wizytę u lekarza, ale wielokrotnie przekonałam się, że natura jest wspaniałym uzupełnieniem podstawowej terapii leczenia. Wielokrotnie pediatra sam wskazywał nam naturalne sposoby.
Wraz z pogłębianiem wiedzy w temacie naturalnych właściwości ziół nasza spiżarnia ziołowa się powiększa. Kiedyś to była tylko lipa, mięta i koper włoski. Potem poszerzyliśmy do trochę dłuższej listy:
- kwiat lipy
- cebula
- czosnek
- miód (różne rodzaje: lipowy, gryczany, malinowy i wielokwiatowy)
- sok z czarnego bzu
- herbatka z jeżówki
- płatki nagietka
- kwiaty bzu
Dzięki książce Zioła dla zdrowia dzieci lista się powiększa, a wraz z nią moja wiedza.
Zioła dla zdrowia dzieci
(…)właściwie dobrane i zastosowane w odpowiedniej dawce zioła wpływają na organizm łagodnie, wielokierunkowo, a kuracja nimi nie jest obciążona działaniami niepożądanymi.
Zbigniew Nowak, autor książki Zioła dla zdrowia dzieci podkreśla, że jako autor chce zainspirować rodziców do korzystania z naturalnych sposobów leczenia. Od siebie dodałabym, że także do wspierania, odbudowywania odporności dzieci po przebytej chorobie.
Książka jest podzielona na rozdziały, z których każdy dotyczy innych dolegliwości. Znajdziesz herbatki na odporność, ale także na wszelkie choroby, dolegliwości czy niedobory w organizmie małego człowieka. Od anemii, choroby lokomocyjnej, aft i pleśniawek po listę ziół zamiast antybiotyków, na zapalenie oskrzeli, zatok, gorączkę czy anginę.
Dla mnie dużym zaskoczeniem jest dziewanna ze swoimi właściwościami przeciwwirusowymi oraz wykorzystanie aloesu do przygotowania mieszanki na pobudzenie apetytu.
Ogromną wartością jest dla mnie informacja, co do wieku i dawkowania danych ziół. Przy każdej dolegliwości autor przedstawia propozycję wykorzystania w formie gotowych przepisów.
Herbatka pobudzająca odporność organizmu. Mieszanka bazuje na jeżówce purpurowej, którą można dawkować w formie kropli/syropu, ale to dla starszych dzieci i dla dorosłych. Dzieci młodsze (od 4 lat) powinny zdecydowanie wybrać napar z herbatki.
Receptury nie zawierają drogich składników, dzięki czemu każdy może przygotować tanie i skuteczne domowe specyfiki na różne dolegliwości.
To dobrze i ładnie wydana mądra książka, która posłuży zarówno rodzicom małych dzieci, jak i im samym.
Jakie zioła wykorzystujecie w swoim domu?
6 komentarzy
No tak z ziołami nie ma żartów trzeba wiedzieć co i jak szczególnie u dzieci .
Bardzo ciekawa pozycja. Mój tata od niedawna interesuje się właściwościami ziół i jak wracam do domu, to częstuje mnie swomi mieszankami 🙂 A ja, nieco już duże dziecko, zawsze marudzę jakie gorzkie i fuj 😀
Naturalne metody bardzo mnie przekonują 🙂
Zainteresowałaś mnie tą książką. Chętnie poznam dokładniej zasady naturalnego leczenia. U nas od lat jedynie czosnek, lipa i maliny, które działają, więc warto rozszerzyć „menu” 😀
Z zainteresowaniem zapoznam się z książką, takiej wiedzy nigdy dość, bardzo się przydaje. 🙂
Nie tylko dla dzieci 😀 miód czy czosnek to podstawa w diecie. Zdecydowanie mniej choruję