Cud narodzin.
Jesteś…
Od 2 lat jesteś już z nami… Nie planuję tego, jaki będziesz, czy kim będziesz w przyszłości. Sam zdecyduj. Ostrzegam to nie jest proste zadanie. Ja będę zawsze obok. Mamą na zawsze. Moją dozgonną miłość masz od chwili, gdy dowiedziałam się, że będziesz.
Razem z wiadomością, że będziesz dostałam wiadomość, że nie wiadomo na jak długo, że może nigdy nie powiesz do mnie słów, które wypowiadasz prawie każdego dnia. Twoje początkowe „Kofam Cie” zmieniło się w piękne „Kocham Cię mamo”.
Twoje przytulasy, nawet te pełne dziecięcych glutów, mają swój niesamowity urok i dzięki nim wiem, że uczysz się dbać o innych i ich uczucia. Cóż nauczyłam się, że ciuchy na wyjście z domu zakładam przed samym wyjściem 🙂
Twój kolejny guz, bo chciałeś sprawdzić jak się zjeżdża z kanapy, albo co jest za nią, wprawia mnie w kolejne palpitacje serca, ale cieszę się że możesz sobie na to pozwolić, bo jesteś…
Twoje „przytul mnie mamo” i chęć trzymania za rękę w każdej możliwej chwili…
Twoje piękne i rozczulające „zatańcz mamo” i nasze wspólne pląsanie w rytm muzyki…
Twoje nawoływanie „Elmer i tęcza” gdy wsiadamy do auta…
On się pomylił!
Oni się pomylili!
Cała trójka nie miała racji… I bardzo dobrze.
Jesteś… zdrowy, radosny i pełen życia…
Jesteś… pomimo, że zachciało mi się ciąży w TYM wieku, jak usłyszałam…
Dziś mijają 2 lata i chcę z Tobą, nie obok, ale z Tobą przeżyć jak najwięcej.
Chcę Ci pokazać to co kocham i pozwolić, żebyś pokochał i pokazał mi to co Ty polubisz.
Kocham Cię synku i chcę być Twoim najlepszym przyjacielem 🙂
Jeśli szukasz podobnych tematów sprawdź koniecznie:
3 komentarze
W byciu mamą jest wiele pięknych chwil. Macierzyństwo na pewno nie jest przereklamowane. 🙂
Pięknie napisane! 🙂
Uwielbiam być mamą, a moje szczęście dzielę na trzy sztuki, trzy różne światy i trzy dowody miłości.