Weekend był pod znakiem matki i córki zatem nie mogło zabraknąć szaleństw kulinarnych z Pierworodną. Nie wiem dlaczego, ale zamówienie padło na stempelkowe ciastka. Zrobiłyśmy pyszne ciastka pełnoziarniste dla dzieci.
Zamówienie było bardzo dokładne – ciastka z Królewną Zosią albo Dośką. Na szczęście udało się przekonać Pierworodną, że Peppa też się nadaje do takich zdrowych ciastek, a królewnę zaprosimy na kolejną ciasteczkową imprezę. Cóż trzeba zamówić kolejne stemple.
Do ciastek wykorzystuję różne stemple dostępne w działach kulinarnych, ale czasami wystarczy poszukać dobrze w sklepach papierniczych. Tym razem wykorzystałam multiprint.
Dzisiejsze ciastka to doskonała zdrowa przekąska nie tylko dla dzieci. Gwarantuję, że zajadać się będą także dorośli, a o pozostawieniu na 7 dni nie ma szans.
Ciastka pełnoziarniste dla dzieci
- 120 g masła
- 80 cukru muscovado (lub 60 g ksylitolu)
- 100 g zmielonego lnu
- 275 g mąki pszennej pełnoziarnistej (lub 100 g maki owsianej i 175 mąki pełnoziarnistej)
- 1 duże jajko
- Nasionka z 1 laski wanilii
- 1 – 2 łyżki mleka, tylko jeśli ciasto będzie zbyt suche, w zależności od chłonności mąki
- Utrzyj masło z cukrem, na jasną, puszystą masę.
- Dodaj jajko i wymieszaj. Wsyp mąkę wymieszaną z wanilią, lnem, dodaj mleko i znów wymieszaj. (Jeśli ciasto będzie za suche, dodaj dodatkową łyżkę mleka).
- Tak przygotowane ciasto owiń folią spożywczą i schłódź w lodówce przez 30 minut.
- Po 30 minutach wyjmij ciasto i rozwałkuj na grubość około 4 mm, podsypując lekko mąką.
- Foremką ze stempelkiem wycinaj i wyciskaj ciasteczka. Układaj na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia, w niewielkich odstępach (nie rosną). Przed samym pieczeniem warto schłodzić je w lodówce przez 10 – 15 minut.
- Piecz ciastka pełnoziarniste dla dzieci w temperaturze 180 – 190ºC przez około 12 – 15 minut, w zależności od wielkości. Gdy zarumienią się na brzegach, wystudź na kratce.
Można przechowywać w zamkniętej puszce, do 7 dni. Jeśli się uda 🙂
Wielokrotnie pytałyście mnie, skąd stempelki z Peppą. Ja wykorzystałam zwykłe stemple dla dzieci. Przed użyciem wyparzyłam we wrzątku.
Zobacz także:
6 komentarzy
Przepis bardzo ciekawy i będę chciała wypróbować. Tylko po co chłodzić ciastka bezpośrednio przed pieczeniem ?
Chłodzenie jest konieczne, aby ciastka wyszły fajne i kruche. Oczywiście bez chłodzenia też wyjdą, ale mogą być twardsze.
Jakie piękne! gdzie można dorwać takie stempelki? Pozdrawiam! http://www.kornikwkuchni.blogspot.com
to stempelki dziecięce, które kiedyś kupiłam z przeznaczeniem kuchennym.
Za takie stempelki moja Córeczka dałaby się pokroić, a co do ciastek to mam pytanie czy ten len to o taki len mielony jaki można dostać w sklepach zielarskich chodzi? Bo ciastka kusza niesamowicie:)
wcale się nie dziwię córce skoro jest miłośniczką Peppy 🙂 Stemple kupiłam chyba w empiku więc warto zaglądać. To są zwykłe stemple dla dzieci. Ja je wykorzystuję do ciastek. Len używałam mielony firmy Sante. https://www.sante.pl/produkty/pokaz/len-mielony-zloty-200g Spróbujcie zrobić koniecznie 🙂