Dziś zapraszam na babeczki pełnoziarniste z lnem.
Z dzieciństwa pamiętam jak moja mama mieliła siemię lniane i podawała nam łyżką podczas kaszlu. Pomagało zarówno na suchy jak i mokry kaszel. Nasiona lnu łagodzą odruch kaszlu suchego, a podczas mokrego kaszlu pomagają oczyszczać oskrzela z zalegającej wydzieliny.
Do dziś nie wiedziałam dlaczego zajadaliśmy siemię lniane. Sądziłam, że lubiliśmy i już, tak jak dziś dzieci zajadają żelki 🙂
Na kaszel można podawać też ciepły wywar z siemienia lnianego.
U nas wczoraj zagościły babeczki z siemieniem lnianym. Len mielony złoty Sante kupiłam ot tak przyda się, zobaczę, co z tego można zrobić. Sprawdziłam już kisiel polecany przez producenta i zrobiłam pyszne i zdrowe babeczki 🙂
Babeczki pełnoziarniste z lnem
- 260 g mąki pszennej pełnoziarnistej
- 40 g lnu mielonego
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 1 łyżeczka sody
- 100 g cukru muscovado
- 1 łyżka domowej esencji waniliowej
- 20 g karobu lub 30 g kakao
- 2 jajka
- 250 g mleka
- 120 g roztopionego masła
Utrzyj jajka z cukrem, dodaj esencję waniliową i roztopione, wystudzone masło oraz mleko.
Karob wymieszaj z mąką, lnem, sodą i proszkiem do pieczenia. Połącz składniki suche z mokrymi.
Wyłóż do papilotek i piecz około 20 – 25 minut (do tzw. suchego patyczka) w temperaturze 185 stopni C.
Ciasto wykorzystałam też do zrobienia domowych misi Lubisiów, za którymi przepada Pierworodna.
Smacznego 🙂
2 komentarze
Też kupiłam mielony len i tak czekałam na przepis, w którym wreszcie go wypróbuję, no i się doczekałam :). A że lubię piec babeczki, to tym bardziej zachęta do pracy :).
Babeczki są bardzo smaczne. Nie są słodkie, ale mnie o taki właśnie efekt chodziło. Zawsze można posypać cukrem pudrem dla słodkości 🙂