Home Kulinarne Robot planetarny – idealne wsparcie w kulinarnych fanaberiach

Robot planetarny – idealne wsparcie w kulinarnych fanaberiach

by Matczyne Fanaberie

Jest kilka sprzętów w kuchni bez których nie wyobrażam sobie mojego funkcjonowania. Jednym o którym pisałam Wam jakiś czas temu jest dobry ekspres do kawy, kolejny to dobry, funkcjonalny piekarnik, a do tego zdecydowanie należy dołączyć praktyczny i prosty w obsłudze robot planetarny

Kiedy kupowałam swój pierwszy robot planetarny koszt przyprawiał mnie o zawrót głowy. Dziś można znaleźć dobry sprzęt za dużo mniejsze pieniądze. 

Z chęcią podjęłam się przetestowania robota planetarnego Ariete, gdyż chciałam sama przekonać się, czy na serio można dobrze i taniej. Cena odpowiadała mojemu budżetowi, który miałam przeznaczony na prezent gwiazdkowy dla bliskiej mi osoby. 

Robot planetarny Ariete

Kiedy opowiadam, że wiele rzeczy dzieje się u mnie w kuchni w tzw. międzyczasie to często widzę zdziwienie w oczach. Serio, moja doba ma też 24 godziny, a we wszystkim pomaga dobra organizacja. Zdecydowanie sprzęt i planowanie to połowa sukcesu. 

Kiedy razem z Pierworodną wyjęłyśmy robot planetarny Ariete 1588/07 Classica z kartonu obie wydałyśmy okrzyk zachwytu, bo on na serio dobrze wygląda. Zachwyciło nas to stylowe włoskie wzornictwo.

To cudowny sprzęt, który idealnie wpisał się w moje potrzeby urządzenia pracującego samodzielnie, prostego w obsłudze i z dużą mocą pracy. 

Dlaczego podkreślam, że mikser działa sam? 

To jest właśnie dla mnie to działanie w międzyczasie, którego nauczyło mnie macierzyństwo. Nastawiam sprzęt i on robi swoją robotę, np. wyrabia ciasto na pizzę, którą zjemy na kolację, a ja w tym czasie załadowuję zmywarkę, przygotowuję składniki do farszu, albo zwyczajnie popijam kawę i słucham dziecka, które chce się ze mną podzielić czymś niezmiernie dla niego ważnym. W każdej chwili mogę także wyjść z kuchni do dzieciaków, gdy słyszę jakieś niepokojące odgłosy z góry. 

Na co warto zwrócić uwagę podczas wyboru blendera planetarnego?

  1. Rodzaj i wielkość misy.
    Zdecydowanie wybieram i polecam misy metalowe. Tutaj mamy stalową misę o pojemności 5,5 litra. Idealna do wypieków słodkich i słonych. Pomieści maksymalnie 1 kg mąki .  
  2. Moc urządzenia.
    Ariete może pochwalić się imponującą mocą 2400 W. 
    Bez problemu przygotujesz ciasta drożdżowe i kruche. Bardzo dobrze poradzi sobie z ciastem na chleb czy bułki. Idealnie ubije białka na bezę czy przygotuje ulubione ciasto na faworki. 
  3. Praca pulsacyjna.
    Robot został wyposażony w funkcję pracy pulsacyjnej, system powolnego startu i rozwija prędkość w zakresie od 30 do 172 obrotów na minutę
  4. Osłona na misę. Niby banał, ale jakże praktyczny. Robot planetarny Ariete Classica zaskoczył mnie sposobem mocowania tej osłony. Osłona jest przymocowana do górnej części miksera, a nie nakładamy jej na misę. Otwór przez który dodajemy kolejne składniki jest zamykany, co daje nam dodatkową funkcjonalność – ciasto nie obsycha podczas wyrastania.

Końcówka do mieszania jest precyzyjnie spasowana z metalową misą, dzięki czemu z łatwością można wymieszać zarówno duże jak i małe porcje delikatnego ciasta.
Mikser posiada 3 bardzo praktyczne końcówki do wyrabiania ciasta. Końcówkę do mieszania, końcówkę do ubijania i hak do wyrabiania ciasta.

Bardzo praktyczne są też zastosowane w urządzeniu przyssawki. Dzięki nim robot stoi tam, gdzie my chcemy, a nie tańczy po blacie. 

Widocznym już na pierwszy rzut oka i niezwykle praktycznym rozwiązaniem, które zastosowano to zarówno cyfrowe, jak i graficzne oznaczenie do korzystania z odpowiednich końcówek do maszyny. To rozwiązanie będzie bardzo pomocne zarówno wprawionym osobom, które korzystają z takiego urządzenia, jak i osobom starszym czy dzieciakom, które u nas coraz częściej działają samodzielnie.

Podczas testów sprawdziłyśmy, jak radzi sobie z ciastem drożdżowym, jak i z ubiciem masła ze śmietanki oraz z zagniecieniem ciasta na pizzę i bułki śniadaniowe.

Na sam koniec trzeba było jeszcze posprzątać. Z rozmontowaniem sprzętu i jego umyciem bez żadnego problemu poradziła sobie nasza 9 latka więc zdecydowanie nie ma tutaj nic trudnego. To fantastyczny sprzęt, który swoim wyglądem, funkcjonalnością i przyjazną obsługą zachwyci każdego. 

Przy tych wszystkich plusach jest jednak malutki minusik. Jaki?
Nie wszystkie części możesz wstawić do umycia, do zmywarki.
Ale tutaj to zdecydowanie malutki minus przy wielu plusach. 


A po przetestowaniu przyszedł czas na pieczenie i konsumpcję, a do tego to już miałyśmy wielu ochotników 🙂 

You may also like

Zostaw komentarz