Ile razy słyszałaś: dziecko musi jeść warzywa! Warzywa w diecie dziecka są konieczne? A ile razy usłyszałaś, jak zachęcić dzieci do jedzenia warzyw?
Wszyscy wiemy, że warzywa to bogactwo składników, które organizm wykorzystuje do prawidłowego funkcjonowania.
Doskonale zdajemy sobie sprawę, że brak warzyw w diecie to ryzyko, że małemu organizmowi zabraknie składników odżywczych ważnych dla rozwoju i odporności, np. witaminy C, beta-karotenu, żelaza, cynku, miedzi oraz błonnika regulującego pracę jelit.
Chcemy dla swoich maluchów wszystkiego co najlepsze. Co zrobić, gdy one „nasze najlepsze” wcale nie uważają za najlepsze dla nich?
Dziś o warzywach w diecie dziecka.
Kiedy zacząć uczyć dzieci jeść warzywa i owoce?
Dzieci poznają smaki wcześniej niż nam się wydaje. Ich preferencje smakowe zaczynają się kształtować na długo przed pierwszym stałym pokarmem, który zjedzą. Jak wynika z badań naukowych swoje preferencje żywieniowe dzieci kształtują już w łonie matki i podczas karmienia piersią. W ciągu ostatniego dziesięciolecia badania doświadczalne wykazały, że środowisko, w którym ludzki płód żyje zmienia się w zależności od wyborów żywnościowych matki, ponieważ smaki diety są przekazywane do płynu owodniowego1.
Badania naukowe potwierdzają, że dziecko karmione piersią jest wystawione na poznawanie smaków i chętniej spożywa pokarmy, które jadła mama podczas ciąży i laktacji. Dziecko karmione mieszanką jest skazane na monotonię, gdyż mieszkanka ma zawsze ten sam smak.
Zatem naukę jedzenia warzyw rozpoczynamy już w okresie prenatalnym, kontynuujemy podczas karmienia piersią, a w dalszej kolejności podczas rozszerzania diety niemowlaka.
Jedząc warzywa dajemy dobry przykład już od samego początku.
Czy warzywa są dla dzieci?
Zdecydowanie tak.
Kiedy Pierworodna była niemowlakiem polscy lekarze zalecali przy rozszerzaniu diety podawać najpierw owoc. Skorzystałam jednak z doświadczenia siostry, której niemiecki pediatra zalecał dawać w pierwszej kolejności warzywa. Argumenty mnie przekonały i dziś wiem, że to był dobry krok.
Kiedy zaczęliśmy rozszerzać dietę Juniorowi takie zalecenia już funkcjonowały także w Polsce. My zaczynaliśmy od dyni i marchewki w obu przypadkach. W dalszej kolejności były owoce.
Podczas warsztatów z Hanią Stolińska-Fiedorowicz na See Bloggers uświadomiłam sobie, że aktualnie jednak odeszłam od tej zasady i nasze dzieci jedzą więcej owoców. Czy to źle? Trochę tak, gdyż w owocach są cukry naturalne. Zmieniliśmy to 🙂 Znów chrupią marchewkę, buraka czy paprykę.
Trzeba pamiętać, by w diecie dziecka po 1. roku życia było około 4 – 5 porcji warzyw każdego dnia. Warzywa należy włączyć do każdego z posiłków, tak aby łącznie dawały m.in. 400 – 500 g dziennie.
Warzywa w diecie dziecka, czyli jak zachęcić dzieci do jedzenia warzyw?
- Wyluzuj, by dziecko nie czuło presji. By jedzenie było przyjemnością, a nie stresem.
Nie zmuszaj!
Często słyszę, że dziecko nie chce jeść warzyw i nie wiemy co zrobić.
Nie zmuszajmy dzieci do jedzenia. Nie używam sformułowań naszych babć „talerz musi być pusty” „jak nie zjesz nie obejrzysz bajki, czy nie dostaniesz deseru” i moje ulubione: ”grzeczne dzieci wszystko zjadają”. Dziecko zmuszane do zjedzenia warzyw zawsze będzie kojarzyć to z sytuacją nieprzyjemną. W Jego głowie na zawsze pozostanie komunikat „muszę zjeść coś niedobrego, by dostać coś dobrego.Sam jedz warzywa.
Dzieci nas naśladują. Warto zatem, aby dziecko widziała, ze jedzenie warzyw jest czymś naturalnym w Waszym domu.
- Warzywa i owoce kładź na widoku.
Dziecko wówczas sięgnie po to, co będzie pod ręką. Nie rób wokół warzyw wielkiego szumu.
Dziecko nie chce usłyszeć, że coś jest zdrowe, woli usłyszeć, że jest smaczne. Pozwól mu się nimi bawić.
Zaproś dziecko do wspólnego przygotowania posiłku z warzywami.
Pozwól mu odegrać ważną rolę w tych przygotowaniach. Nie zakładaj, że nie da sobie rady. Ja byłam pewna podziwu, gdy nasza czterolatka kroiła warzywa, o co bym ją nie podejrzewała.
Celebrujcie warzywa!
My urządzamy dzień warzyw i wówczas w ruch idą zarówno zabawkowe warzywa, jak i prawdziwe. Dzieci najlepiej uczą się właśnie przez zabawę.
Zabieraj dziecko na zakupy
podczas których to ono wybiera warzywa, poznaje ich zapach, strukturę. Idealne są targi, gdzie jest mnóstwo warzyw i maluch będzie obserwował jak inni też wybierają warzywa i się nimi zachwycają.
- Zabierz je na wycieczkę podczas której pokażesz jak rosną warzywa.Czasami wystarczy wybrać się do pobliskich ogródków działkowych lub jeśli macie taką możliwość wypuścić dzieci w pole. Odkąd mieszkamy na wsi dzieciaki chętnie poznają co gdzie rośnie i co można z tego zrobić.
Nie poddawaj się!
Badania mówią, że dzieci potrzebują średnio 10 prób, by zaakceptować nowy smak. Oczywiście to średnia. Będą maluchy, które potrzebują nawet 15 i takie które aż 25 prób!
Lekarze podkreślają, że rodzice zazwyczaj rezygnują po 3-4 próbach.
Zatem jeżeli Twoje dziecko odsuwa talerz warzywami wytrwaj. Nakładaj po raz kolejny i kolejny na talerz lub podawaj do spróbowania. Warzywa w diecie dziecka są ważne, ale nie nie zmuszaj do jedzenia, tylko czekaj i daj dobry przykład.
Kiedyś Ci za to podziękuje 🙂
Za piękne zdjęcia dziękuję Oli z Chwile w kadrze.
9 komentarzy
Pkt 8 i 9 mój ulubiony. Dlaczego nigdy nie pomyślałam, że to takie proste. Dzięki za wpis.
chyba zacznę od punktu 1. Bardzo fajnie to opisałaś 🙂
dziękuję. To sprawdzone na naszych dzieciach. Każdy punkt jest ważny 🙂 @Alice też kiedyś tego nie wiedziałam 🙂
Świetne pomysły. Myślę też, że duży wpływ ma początek rozszerzania diety – zaczynając od warzyw uczymy dziecko tego smaku i łatwiej wtedy dziecku go polubić skoro nie zna jeszcze czekolady itp
Dużo zależy od nas rodziców.
My też zaczęłyśmy rozszerzanie diety od warzyw, ale Zosia ma teraz etap na owoce, a jedzenie warzyw przychodzi jej trudniej… Na początku byłam zła (w końcu tyle starań poszło na marne!), ale wyluzowałam i zaufałam jej. Dalej podaję jej warzywa i uczymy się tych smaków 🙂 Poza tym największym przykładem jesteśmy my sami! Moja córka uwielbia jeść to, co my. Także i ja przestawiam się na bardziej warzywną dietę 😉
Iza, też zauważyłam, że dzięki dzieciom i przez dzieci jemy więcej warzyw 🙂
Bardzo pomocne porady, sama wielokrotnie ćwiczyłam cierpliwość, aby mój syn, choć spróbował jakieś warzywo czy owoc, jednak nic na siłę, a metodą małych kęsków, które z czasem stawały się coraz większe. Ale jeszcze wiele nam brakuje tych zdrowych smakołyków w menu.
Iza, ja mając doświadczenie z dwójką wiem, że z każdym dzieckiem jest inaczej. Nie zmuszam, zachęcam. Są dni, że zwyczajnie są na nie. Trenuję cierpliwość 🙂