Miłość do dzieci – drobiazgi, które ją okazują

by Matczyne Fanaberie

Miłość do dzieci jest czymś, czego nie sposób opisać. To uczucie, które pojawia się w chwili, gdy dowiadujesz się o ich istnieniu, a potem tylko rośnie, rośnie.

Miłość do dzieci zmienia nas. Zmienia nas kobiety w matki, przyjaciółki, powierniczki największych sekretów. Ta miłość prowadzi nas także podczas wspierania rozwoju dziecka. Ta miłość motywuje także mnie do ciągłego, nieprzerwanego rozwoju.

Miłość do dzieci sprawia, że pomimo, że nie mam czasami siły są pewne rzeczy, zachowania, których nigdy nie odpuszczę w ciągu dnia. Jest kilka rzeczy, które są wpisane w nasze codzienne rytuały. 

Miłość do dzieci – codzienne drobiazgi


1. Czytanie.

Robimy to każdego dnia. Czasami wymaga to od nas dość dużo wysiłku jednak dotrzymujemy przyjętego zwyczaju, celebrujemy rytuał czytelniczy. Pisałam już o tym wiele razy i powtórzę raz jeszcze. Już u dwulatka widzieliśmy efekty tego, że poświęcamy czas na czytanie, a nie posiłkujemy się bajką w TV czy odtworzną z CD.

miłość do dzieci

2. Wspólny posiłek. 

Każdego dnia jemy wspólnie śniadania i kolacje. W weekendy obowiązkowo wszystkie posiłki jemy razem. W sumie to już nawet dzieci tego pilnują 🙂

3. Opowieść jak minął dzień. 

Miłość do dzieci okazujemy także podczas codziennej wieczornej rozmowy. Kiedy już sobie leżymy z Marysią po przeczytanej bajce opowiadamy, co było miłego, a co niefajnego się wydrzyło w ciągu dnia.
Od niedawna ten zwyczaj celebrujemy z Juniorem.

4. Tulę i całuję.

To prosty i trochę banalny sposób, aby okazać miłość do dzieci. Jednakże obserwuję, że przez wiele osób zapomniany. Fajne jest w tym to, że dzieciaki uwielbiają te tulasy i w sumie mam nadzieję, że szybko im to nie minie. Warto to robić każdego dnia, w każdej możliwej chwili, gdy są. Jak będzie jutro? To wielka niewiadoma.

5. Mówię, że kocham 🙂

Tego nauczyliśmy także dzieci. Mówienie sobie zarówno o tych niemiłych emocjach, jak i o tych, o kt
Ostatnio Antek „wparował” do naszego łóżka o 4 rano i tuląc się najpierw do mnie, a potem do taty wyszeptał Mu – „Powiem Ci coś w wielkiej tajemnicy: Baaardzo Cię kocham”.
Cała złość i irytacja, że zrobił nam pobudkę o tak nieludzkiej porze minęła 😀

miłość do dzieci

Moją miłość do tych małych istot okazuję także przez to jak i gdzie mogą się rozwijać i bawić. Uczymy ich prawidłowej postawy wobec ludzi, zwierząt i przyrody, którą mamy jedną i niepowtarzalną.

You may also like

4 komentarze

Zwykła Matka 15 maja 2017 - 12:34

Robię dokładnie to samo 🙂 Z czytaniem już coraz mniej, bo młoda woli sobie już sama czytać, ale spędzamy razem czas w inny sposób 🙂

Odpowiedź
Kasia Lorenc 15 maja 2017 - 12:36

U nas codziennie robimy to i czym piszesz a bez czytania nie zasnie

Odpowiedź
Maluch w domu 15 maja 2017 - 12:41

Wszystkie te elementy są na stałe wpisane u nas w codzienność 😊

Odpowiedź
Mynio 22 maja 2017 - 15:08

Pokrywa się chyba wszystko. Ujmując to jednym słowem, trzeba po prostu być. Nie obok ale z dzieckiem.

Odpowiedź

Zostaw komentarz