Tupcio Chrupcio – Topo Tip, czyli piękne bajki z przygodami radosnej i ciekawej świata małej myszki. Nie pamiętam dokładnie kiedy Tupcio zawitał u nas. Na pewno towarzyszyła nam już podczas przygotowań Antosia do rozpoczęcia przygody z przedszkolem. Autorką polskiej wersji jest Eliza Piotrowska, znana ze swoich publikacji w „Misiu” i „Świerszczyku”.
Odkąd jestem mamą obserwuję pewną sezonowość miłości dzieci do konkretnych książek i ich bohaterów. Kiedy Pierworodna była mała uwielbiała książeczki z Peppą i Misią Marysią. Ten etap w ogóle ominął Juniora. Peppa nie wzbudziła większego zainteresowania, poza jedną czy dwiema książeczkami. Od razu była miłość do Elmera oraz Tupcio Chrupcio zawładnął Jego sercem. Pod wpływem oglądanych bajek pojawił się potem Tomek.
Aktualnie nasza kolekcja książek Tupcio Chrupcio jest coraz większa, ale Junior potrafi niejednokrotnie przypomnieć, że nie mamy jeszcze wszystkich opowiadań 🙂
Tupcio Chrupcio to wartościowa seria książek
dla dzieci w wieku przedszkolnym.
Wydawnictwo Wilga wydaje je w ramach akcji „Wychowanie przez czytanie”.
Propaguje w ten sposób zarówno czytanie z dziećmi, jak i namawia do rozmowy o książce po jej przeczytaniu.
Każda książka ma przygotowany zestaw 5 pytań dzięki którym możemy zweryfikować, czy dziecko zrozumiało czytaną historię.
Zestaw pytań można zawsze rozbudować, a taka rozmowa pomaga w budowaniu więzi z dzieckiem.
„Tupcio Chrupcio” stanowi doskonały pretekst do rozmowy z dzieckiem na różnorodne tematy. Przygody Tupcia pokazują dziecku, że pojawiające się nowe zachowania, zwyczaje, problemy i ograniczenia w życiu są normalne. To kolejne etapy rozwoju dziecka i poznawania przez niego świata. Dzięki obserwowaniu małej, przyjaznej myszki dziecko przekonuje się, że może także zasnąć bez obaw, zostać na noc u dziadków, czy zacząć dbać o zęby lub czasami przegrać podczas zabawy.
Cała seria książek Tupcio Chrupcio jest wydana z bardzo dużą starannością. Książki mają sztywną oprawę, są zszyte i już sama okładka wręcz krzyczy, żeby zacząć ją czytać. Na specjalne wyróżnienie zasługują także przepełnione bogatymi szczegółami ilustracje Marco Campanella. Ilustracje dzięki swej szczegółowości można także wykorzystać do rozmów o otaczającym świecie z dzieckiem. Kolory książek mogą posłużyć do nauki kolorów lub ich powtarzania.
Dzięki dużej czcionce opowiadań książka jest idealna dla dzieci samodzielnie czytających, a także dla dziadków, którzy często narzekają na małe literki bajek dla dzieci.
Wiem, że nie szybko pożegnamy tę sympatyczną myszkę w naszym domu. Aktualnie czytam ją zarówno Marysi i Antosiowi. Na dzisiejszy wieczór czeka na nas „Tupcio Chrupcio. Nie umiem przegrywać”.
Jeśli nie znacie jeszcze Tupcio serdecznie polecam. Co czytacie aktualnie dzieciom?
19 komentarzy
Nigdy nie czytałyśmy, Tosia jakoś nie wykazała zainteresowania jego przygodami. Co dziecko, to inni ulubieńcy;)
Wow i maskotka nawet jest do kompletu 🙂 To już nie nasz przedział wiekowy, ale bardzo lubimy książki, a ta ma piękne ilustracje 🙂
Tak, ilustracje przykuwają uwagę 🙂
Zestaw z maskotką jest super. Chciałabym aby moje młodsze dziecko interesowało się czytaniem książek a nie ich malowaniem 🙂
Ja patrząc na Antka gdy początkowo darł książki nie mogłam tego znieść. Teraz już odeszło w zapomnienie. Może i z tym rysowaniem tak będzie
Brzmi naprawdę ciekawie!
O Tupciu słyszałam, chociaż my nie mamy ani jednej części. Poszukam i kupię chłopcom na próbę 🙂
Mamą nie jestem, ale wiele razy przeglądałam tę książkę w mojej ulubione księgarni. Ma prześliczne rysunki. I tak nasunęła mi się refleksja, że mnie też w pewnym sensie tak wychowywano, dużo czytałam w dzieciństwie i już wiem że swoim dzieciom będę czytać od początku:)
Rysunki są rewelacyjne 🙂
aż szkoda, że mój syn jest już na etapie czytania opowieści ze świata Minecraft 😀 sama sobie bym kupiła taką przytulankę! śliczna jest.
Lubimy bajkę Tupcio Chrupcio, myślę, że książka też by się u nas przyjęła 🙂
w naszym domu od czasu do czasu leci bajka, a książka wydaje się równie ciekawa 🙂
Nie znam wersji telewizyjnej. My poprzestaliśmy na książce w tym wypadku 🙂
Ostatnio rzucił mi się Tupcio Chrupcio w oczy w wersji bajki telewizyjnej. Książka jednak jest lepszym wyborem. Myślę, że mija młodsza córka mogłaby się zadowolić tą bajką. Pozdrawiam.
Nie znałam tej serii, ale widzę, że te książeczki są przeurocze! Już wiem, co sprezentuję synkowi mojej przyjaciółki 🙂
Witam. Mam nieziemskie pytanie. Moja mała córka kocha tupcia ale niestety zgubiliśmy myszkę maskotke nie można jej też nigdzie zakupić była z gazetą :// czy wy już odkochaliscie się w swojej myszy i tupcio mógłby pójść do naszej rodzinki ?? Sprzedaż zamiana ?? Cokolwiek 😉
Rozumiem poszukiwania, bo i nam trochę zajęło.
Niestety etap Tupcia jeszcze nie minął u nas. Może warto wysłać zapytanie do wydawnictwa?
Wysłałam właśnie 😉 i czekam i czekam. Musimy go znaleźć dziękuję za odpowiedź
niedz., 6.05.2018, 22:22 użytkownik Disqus napisał:
A Pani skad sowjego ma.z gazety tupcio chrupcio czy może istnieją jakieś inne możliwości kupna ??
A może teraz ten etap już minął? U nas dokładnie taka sama sytuacja, maskotka zaginęła a te które można kupić są inne 🙁