Pasta z daktyli – smarowidło KUKBUK

by Matczyne Fanaberie

Bakalie to jedna z ulubionych moich przekąsek. Udaje mi się zarażać tym naszą Pierworodną. Na daktyle mówi duże rodzynki, a za rodzynki to ona jest w stanie zrobić wszystko! Dziś u nas pasta z daktyli.

Dlaczego jemy daktyle?

Dobrze wpływają na wzrok, układ trawienny, serce. Zawierają dużo antyoksydantów, dzięki czemu łagodzą stany zapalne, ból.
Są źródłem witaminy A, C, B1, B2 i PP.

Dziś polecam przygotowanie pysznego smarowidła, które będzie ciekawym dodatkiem do świątecznych wypieków lub zwyczajnie zjedzone z chlebem bądź grzankami. Przepis znalazłam w ostatnim KUKBUKu.

Pasta z daktyli –
Smarowidło daktylowe

  • 400 g dobrych suszonych daktyli bez pestek
  • 4 łyżki soku z cytryny

Włóż daktyle do rondelka i zalej wodą przykrywając całkowicie bakalie. Gotuj przez około pół godziny, aż daktyle zmiękną, wręcz będą się rozpadać. Gdy już zmiękną zdejmij z ognia, ale nie odcedzaj. Po przestygnieciu dodaj sok z cytryny i zmiksuj na gładka masę.

Przełóż do słoiczka. Można przechowywać do 2 tygodni w lodówce.

dakpasta z daktyli

To był pierwszy krok z daktylami w pastach do chleba. Dziś mamy ulubioną wersję kremu a’la nutella z daktylami w roli głównej.

Robicie też takie smarowidła?
Koniecznie sprawdźcie naszej wersji.

domowa nutella

https://www.matczynefanaberie.pl/domowa-nutella-daktylowa/

You may also like

2 komentarze

Monika 15 grudnia 2014 - 22:35

A spróbuję, nigdy nie jadłam!

Odpowiedź
Matczyne Fanaberie 16 grudnia 2014 - 22:36

warto 🙂

Odpowiedź

Zostaw komentarz