Dzisiejsza propozycja to dorsz na idealny obiad z rodziną. Nie tylko w weekend. Ryba w sumie robi się sama, a do przygotowania pozostałych składników dania można zawsze poprosić męża 🙂 Weekendy są idealne na wspólne gotowanie i przygotowywanie dań z dbałością i miłością, którą wyczuwa się podczas wspólnie przygotowywanych rodzinnych posiłków.
Warto pamiętać, aby ryba była spożywane zarówno przez dorosłych, jak i dzieci, gdyż to ważny składnik zróżnicowanej diety rodziny. Potwierdzeniem, że domownicy wyczuli moją dbałość i miłość w otrzymanym daniu był fakt, że danie zniknęło bardzo szybko z dziecięcych talerzy i prosili o dokładkę.
Dorsz w papilotach
- 2 płaty fileta z dorsza bez skóry
- cytryna
- świeże zioła: szałwia, tymianek i mięta
- sól/pieprz do smaku
- 1 por – tylko jasna część pokrojona
- 1 pietruszka starta na grubych oczkach na tarce
- ½ cytryny
- masło do smażenia
- 2 gałązki mięty
- 2 – 3 gałązki szałwii
- suszone płatki nagietka
- makaron (lub czerwony ryż)
1. Makaron przygotuj zgodnie z instrukcją producenta.
2. Wypłucz i osusz rybę.
3. Oprósz rybę solą i pieprzem i do każdego kawałka włóż zioła i po plastrze cytryny.
Zawiń w papier do pieczenia, w tzw. papiloty i wstaw do piekarnika nagrzanego do temperatury 190 – 200 stopni C. Piecz przez 15 – 20 minut, w zależności od wielkości kawałków ryby.
4. Por pokrój i razem ze startą pietruszką uduś na na maśle.
5. Dodaj pokrojone zioła i sok z cytryny i duś jeszcze około 5 minut. Dopraw pieprzem i solą do smaku.
6. Nałóż makaron na talerze. Dołóż uduszony por w ziołach i na wierzch wyłóż rybę. Posyp suszonym nagietkiem.
Smacznego 🙂
Uwielbiamy makaron i często gości na naszym stole. Rodzinnie świętujemy także coroczny światowy dzień makaronu.
1 komentarz
Dorsz w papilotkach jest obłędny! 🙂