Pulpety nagietkowe z kaszą bulgur i warzywami

by Matczyne Fanaberie

Nie znam dziecka, które nie lubi pulpetów, czy inaczej nazywanych kotletów mielonych. Pulpeciki są często pewniakiem kulinarnym, gdy w posiłku maja uczestniczyć dzieci. To tak, jak z zupą pomidorową 🙂 Odkąd mam dzieci zwykłe dania dostają nowe, zdrowsze życie. Podobnie jest z pulpetami. Nie znajdziesz w nich bułki tartej. Jej miejsce zastąpił od dawna mielony len, a tym razem dodałam coś jeszcze.

Dzieciaki często proszą o sos do tego dania, ale można przygotować tak danie, że sos będzie zbędny. Jego dodanie może wręcz popsuć dania. Taka jest właśnie dzisiejsza propozycja. Tutaj sos to byłby zbytek.

Pulpety dla dzieci z kaszą bulgur

Przygotowanie pulpetów:

  • 500 g mięsa mielonego
  • 1 łyżka płatków kwiatów nagietka
  • 1 jajko
  • 1 łyżka quinoa
  • 1 łyżka lnu mielonego
  • drobno pokrojona szalotka
  1. Wszystkie składniki wymieszać, dopraw solą i pieprzem i uformować małe pulpeciki.
  2. Wrzucić na gotującą się wodę na 3 – 4 minuty.

Przygotowanie kaszy:

  • 500 g kaszy bulgur ugotowanej 5 minut krócej niż w przepisie na opakowaniu
  • 3 średnie szalotki
  • ½ czerwonej papryki
  • kiełki z jarmużu
  • kiełki z buraka czerwonego
  • szczypior
  • puszka kukurydzy (lubię wykorzystać tutaj kukurydzę przygotowaną na parze z puszki)
  1. Na patelni uduś szalotkę na oliwie lub maśle i na koniec dodaj pokrojoną w kostkę paprykę.
  2. Dodaj kaszę i wszystko zamieszaj dodaj podgotowane pulpeciki.
  3. Zalej wszystko wywarem warzywnym i duś aż odparuje.
  4. Gdy kasza będzie miękka dodaj kukurydzę.
  5. Całość możesz posypać ulubionymi kiełkami (z buraka, jarmużu czy rzodkiewki) oraz suszonymi jadalnymi kwiatami, np. nagietek, bławatek.

pulpety dla dzieci

kasza dla dzieci

kasza i pulpety dla dzieci

 

 

You may also like

20 komentarzy

Bookendorfina Izabela Pycio 1 stycznia 2017 - 18:31

Bardzo apetycznie wygląda, chętnie wypróbuję przepis, kolejny ciekawy pomysł na kulinarne smakowanie. 🙂

Odpowiedź
Matczyne Fanaberie 1 stycznia 2017 - 20:33

Koniecznie daj znać, jak Wam smakowało 🙂

Odpowiedź
MatczyneFanaberie 3 stycznia 2017 - 19:33

Koniecznie daj znać, czy też tak zasmakowało, jak moim dzieciakom 😀

Odpowiedź
AniaGotuje.pl 2 stycznia 2017 - 14:23

Danie wygląda pięknie.

Odpowiedź
Matczyne Fanaberie 2 stycznia 2017 - 20:55

Tak też smakuje.

Odpowiedź
MatczyneFanaberie 3 stycznia 2017 - 19:33

Dziękuję i proponuję spróbować przygotować, smak także jest obłędny 🙂

Odpowiedź
afterfour 2 stycznia 2017 - 16:44

Ale cudnie kolorowe danie, jak tak pięknie wygląda to aż chce się jeść! Wraz z nowym rokiem chciałabym się zdrowiej odżywiać, więc pomysły na takie dania to coś czego potrzebuje! super! 🙂

Odpowiedź
Matczyne Fanaberie 2 stycznia 2017 - 20:55

Spróbuj koniecznie. Nie tylko dobrze wygląda.

Odpowiedź
MatczyneFanaberie 3 stycznia 2017 - 19:32

Ja w ogóle nie używam bułki tartej, która jest tylko zapychaczem. My się szybko przestawiliśmy na używanie lnu, a dzieci nie znały innej opcji.

Odpowiedź
Patrycja Janicka 3 stycznia 2017 - 19:30

O rany, to chyba najładniejsze pulpety jakie widziałam 🙂

Odpowiedź
MatczyneFanaberie 3 stycznia 2017 - 19:32

Dziękuję bardzo 🙂

Odpowiedź
Edyta moj-kawalek-podlogi 5 stycznia 2017 - 07:20

Pysznie i kolorowo! A pomysł z pulpetami nagietkowymi- bardzo oryginalny! 🙂

Odpowiedź
Matczyne Fanaberie 5 stycznia 2017 - 08:27

Zawsze jakieś urozmaicenie 🙂

Odpowiedź
MatczyneFanaberie 5 stycznia 2017 - 09:13

nie może być nudno 😀

Odpowiedź
Zuzia - SzpinakRobiBleee.pl 5 stycznia 2017 - 09:47

Wygląda niezwykle apetycznie 😀 Szpinakożerca byłby zachwycony 🙂 Chyba muszę przygotować jakieś pulpeciki.
Ale skąd wziąć płatki nagietka? 😀

Odpowiedź
Dominika Kurzak 5 stycznia 2017 - 10:04

wygląda super, muszę spróbować

Odpowiedź
Sylwia Antkowicz 5 stycznia 2017 - 10:35

Nie używałam tej kaszy! Ba, nawet jej nie znałam. Dobrze, że blogi tak rozwijają i człowiek może poznać nowe potrawy

Odpowiedź
MatczyneFanaberie 5 stycznia 2017 - 10:44

Sylwia, możesz wykorzystać także inną, ulubioną kaszę 🙂

Odpowiedź
Joanna Jankiewicz 10 stycznia 2017 - 11:41

Pierwsze słysze o tej kaszy, muszę wypróbować! 😃

Odpowiedź

Zostaw komentarz