Szparagi kocham pod wieloma postaciami. Czasami lądują w tarcie, razem z makaronem, a innym razem jest to zupa szparagowa. Za każdym razem staram się je wykorzystać do ostatniego okruszka, zgodnie z ideą zero waste.
Dziś zapraszam Was na moją propozycję zupy szparagowej, która od tego roku jest inna, bo końcówki nie lądują w koszu lub kompostowniku tylko są zjadane z apetytem.
Spis treści
Szparagi – czy warto jeść
Szparag to bylina z rodziny szparagowatych Asparagaceae. Zjadamy z niej jedynie młode pędy zwane wypustkami.
Liście szparaga są przekształcone w łuski. Szparag wytwarza pierzaste zielone gałązki z kulistymi jagodami.
Można spotkać szparagi białe i zielone. Szparagi białe to te, które wyrosły w ziemi, a szparagi zielone (delikatniejsze) to wypustki ukazujące się ponad ziemią.
Przyznam, że lubię zarówno białe, jak i zielone 🙂
Warto pamiętać, że szparagi to źródło witamin i składników mineralnych. Szparagi zapobiegają powstawaniu nowotworów, odpowiadają za prawidłowy rozwój płodu, wspomagają kobiety karmiące piersią. Są tacy, którzy klasyfikują to warzywo, jako składnik odchudzający, bo w 100 g zawierają tylko 18 kcal.
Zupa szparagowa
Zupa szparagowa to kwintesencja wiosennej kuchni. Przygotowywana z młodych, delikatnych pędów szparagów, jest symbolem odradzającej się natury i świeżości. Choć najczęściej gości na stołach w maju i czerwcu, jej wyjątkowy smak sprawia, że jest wyczekiwana przez cały rok.
Szparagi, cenione już w starożytnym Egipcie, Rzymie i Grecji, były uważane za przysmak i afrodyzjak. Z czasem zyskały na popularności w całej Europie, stając się symbolem wykwintnej kuchni. Dziś uprawiane są na całym świecie, a Polska jest jednym z wiodących producentów. Istnieją trzy główne odmiany szparagów:
- Białe: Uprawiane pod ziemią, bez dostępu do światła, mają delikatny, łagodny smak.
- Zielone: Rosnące nad ziemią, są bardziej wyraziste w smaku i nie wymagają obierania.
- Fioletowe: Mają orzechowy posmak i są najrzadszą odmianą.

Ten ebook pozwoli Ci jeść smacznie i zdrowo!
Chcesz jeść więcej warzyw i szukasz pomysłów na szybkie, sycące, tanie sałatki to ten ebook jest dla Ciebie.
To zestaw 33 przepisów na sycące, zdrowe dania, które sprawdziłam i skomponowałam tak, aby smakowały dorosłym i dzieciom. W każdym przepisie znajdziesz zamienniki i podpowiedzi, jak można urozmaicić dany przepis, aby nigdy się nie znudził.
Do sałatki można dodać prawie każdy produkt i dzięki temu otrzymamy pełnowartościowy posiłek, który sprawdzi się w domu, pracy czy szkole.
Każdy z przepisów posiada realne zdjęcie posiłku.
Zupa szparagowa z fetą – zero waste

- 9 – 10 zielonych szparagów
- 400 g ziemniaków
- 2 łyżki masła
- 2 – 3 ząbki czosnku
- 1 litr bulionu warzywnego lub niedzielnego rosołu
- 2 łyżki posiekanego koperku
- 2 łyżki posiekanego szczypiorku
- ser feta
- Umyj szparagi i odłam twarde i jasne końce szparagów (same złamią się we właściwym miejscu).
- Końcówki wrzuć do bulionu i gotuj do miękkości, a następnie zblenduj.
- Na patelni, na maśle, podsmaż przez 4 – 5 minut obrane i pokrojone w kostkę ziemniaki. Dodaj drobno pokrojony czosnek i podsmaż przez minutę.
- Dodaj podsmażone ziemniaki do bulionu zmiksowanego z końcówkami szparagów.
- Gotuj przez około 10 – 15 minut, aż ziemniaki będą miękkie, ale nie będą się rozpadały. Do miękkich ziemniaków dodaj szparagi (główki i łodygi) i gotuj na małym ogniu przez minutę.
- Dodaj koperek. Szczypiorek i zestaw z ognia.
- Zupa szparagowa smakuje idealnie podawane z pokruszoną fetą 🙂


Uwielbiam zabierać jedzenie na wynos i coraz częściej zabieramy je w termosach.
Jeśli chcesz także rozpoczać przygotowywanie posiłków do termosu lub zwyczajnie szukasz gotowych pomysłów, co do nich włożyć zachęcam do poznania mojego EBOOKA z 40 propozycjami na jedzenie do termosu.
Dołącz do społeczności rodziców, którzy pakują szkolne śniadaniówki 🙂

1 komentarz
Mąz nie lubi szparagów, ale taka opcja z fetą może go przekona 😉