Kuchnia to jedno z ulubionych miejsc naszych maluchów. Wielokrotnie to widzieliście na zdjęciach i relacjach na Instagramie. Weekend to czas, gdy spędzamy wspólny czas na gotowaniu w naszej domowej kuchni lub dziecięcej kuchni w ich pokojach. Ostatnio pogoda wygania nas jednak na dwór i tutaj już nie wystarcza kilka talerzyków i kubeczków w piaskownicy.
Wymagania rosną w miarę jedzenia i im dzieciaki mają większą świadomość odnośnie żywienia, urządzeń wykorzystywanych przez nas w kuchni, tym bardziej poszukują takich samych w swoim dziecięcym świecie.
Seria „Mały kucharz” Smily Play
To urządzenia, które idealnie wkroczyły w nasz podwórkowy świat kulinariów. Sądzę, że po sezonie ogródkowym zamieszkają w pokoju dzieciaków. Zresztą już się podzielili, co jest czyje 🙂
Dla mnie zaskoczeniem była różnorodność tych zabawek oraz duży walor edukacyjny niepozornie wyglądających sprzętów kuchennych dla dzieci. Interaktywne funkcje idealnie wspierają funkcje rozwojowe dziecka. Wspierają koordynację wzrokową, sprawność manualną, kształtują wyobraźnię i rozwijają kreatywność. Kolory i ruchome elementy przyciągają uwagę dziecka i wzbudzają jego ciekawość. Nie spotkałam jeszcze dziecka, które nie byłoby zainteresowane zabawkami wydającymi dźwięki, odgłosy prawdziwych sprzętów.
Smily Play oddał w ręce najmłodszych wielbicieli kulinarnych podróży zabawki, które będą doskonałym przewodnikiem po świecie kulinarnym dla maluchów i starszych dzieci. Obserwując dzieci wiem, że uwielbiają zabawy tematyczne, czyli takie kiedy mogą się bawić w coś lub kogoś. Zabawa w kucharza, restaurację czy podawanie śniadania do łóżka tym, których się kocha to ich ulubiona zabawa.
Rozgadana kuchnia z ruchomą książką kucharską wydaje odgłosy podczas gotowania, odkręcania kranu.
Można na niej wyczarować każde danie.
Wesoły toster serwuje razem z Juniorem pyszne grzanki z masłem orzechowym, miodem lub dżemem dla Pierworodnej lub specjalne grzanki z nutellą z daktyli do mojej popołudniowej kawy. Dziecko może rozwijać zdolność manualną podczas zabawy ruchomymi elementami tostera.
Imbryczek wydający dźwięk nalewania to ulubieniec Pierworodnej. Często zaprasza mnie na herbatkę serwowaną w angielskim stylu J
Dlaczego wart0?
Dla dziecka obcowanie z tą zabawką to nauka dobrych manier, ale i idealny czas tylko dla mamy i córki. Możemy sobie zdradzać tajemnice i snuć plany na kolejne przygody.
W piekarniku Smily Play z serii „Mały Kucharz” dzieci mogą upiec swoje pierwsze babeczki czy ciasteczka i zaserwować je zarówno nam, jak i na balu dla lalek i samochodów. W życiu bym nie wymyśliła tak wysublimowanych i oryginalnych nazw dań, które dzieciaki wyczarowują w tym piekarniku.
Podczas pieczenia czy gotowania z dzieckiem w Zaczarowanym Garnku możemy rozmawiać o prawidłowym żywieniu. Proponować dobre jedzenie, które później będziemy serwować na prawdziwy obiad czy podwieczorek.
Nasze dzieci lubią takie zabawki. Sądzę, że seria „Mały Kucharz” idealnie sprawdzi się dla wielbicieli kulinarnych szaleństw, ale także wzbudzi ciekawość dzieci, które nie mają wstępu do dorosłej kuchni.
Zabawki Smily Play mogą być początkiem kulinarnych szaleństw. Przeznaczone są dla dzieci od 18 miesięcy, ale wbrew pozorom idealnie sprawdzają się w zabawie dzieci kilkuletnich.
Co ciekawe i ważne to polska marka, a jej zabawki są trwałe więc z powodzeniem mogą cieszyć niejedno dziecko.
Znacie serię „Mały Kucharz” Smily Play? A może macie inne zabawki tej marki, z których warto korzystać wspierając rozwój dziecka?