Chłodnik toskański z pieczenią w pierniku

Chłodnik toskański z pieczenią cielęcą jadłam po raz pierwszy podczas warsztatów w studio kulinarnym Electrolux. Połączenie chłodnika z pysznie przygotowanym mięsem zaczęło częściej pojawiać się na naszym rodzinnym stole. To pyszna zupa pomidorowa inaczej 🙂 

Dziś zapraszam na chłodnik toskański z pieczenią w kruście z piernika. Co ciekawe, gdy podzieliłam się tym pomysłem z moim mężem stwierdził, że nic ciekawego raczej z tego nie wyjdzie. Kiedy miał okazję spróbować, nie tylko prosił o dokładkę, ale wprost twierdził, że zdecydowanie lepsze połączenie niż dotychczasowe z pistacjami.

Chłodnik toskański z pieczenią
w kruście z piernika

Składniki na chłodnik

• 2,5 – 3 kg słodkich dojrzałych pomidorów
• 2 cebule
• 3-4 ząbki czosnku
• oliwa z oliwek extra virgin
• garść świeżego oregano
•  kilka gałązek świeżej bazylii
•  sól, pieprz do smaku

1. Pomidory wstaw do piekarnika na 10 – 15 minut. Jeśli skóra ładnie odchodzi od pomidorów możesz ten etap pominąć. Można też zwyczajnie sparzyć pomidory.
2. Obierz pomidory ze skóry i pozbądź się nasion.
3. Zeszklij cebulę, dodaj czosnek i pokrojone w kostkę pomidory.
4. Zblenduj wszystkie składniki, dodając zioła. Dopraw do smaku i odstaw do wystygnięcia.

Polędwica w kruście z piernika i ziół

Przepis inspirowany przepisem Juliana Karewicza

• 400 g polędwicy cielęcej
• 1 łyżka musztardy dijon
• 1 -2  łyżki masła
• pół szklanki orzechów laskowych
• 3 – 4 pierniki „Katarzynki”
• pęczek pietruszki
• ząbek czosnku
• sól, pieprz
• oliwa

1. Natrzyj polędwicę musztardą
2. Orzechy, czosnek i pietruszkę zblenduj. Nie rób z tego pasty, zachowaj teksturę, aby składniki były wyczuwalne podczas jedzenia.
3. Zmieszaj utarte składniki z masłem i pokruszonymi „Katarzynkami”.
4. Podsmaż polędwicę z każdej strony, aby zamknąć możliwość wydostania się soków. Smaż z każdej strony po 20 sekund,
5. Obłóż polędwicę cienką i jednolitą warstwą mieszanki i wstaw do piekarnika nagrzanego do 180 stopnie C, z termoobiegiem.
6. Piecz, zgodnie z upodobaniem. U nas tym razem była wersja medium to well (60 – 62 stopni C wewnątrz mięsa).

Upieczoną polędwicę podawaj pokrojoną w cienkie plastry wraz z chłodnikiem.

Smacznego 🙂