Smarowidło daktylowe, na które przepis znalazłam w jednym z numerów KUKBUKa zagościło u nas w 2014 roku. Jest to genialna alternatywa na słodkie mazidła typu nutella. W tym roku postanowiłam sprawdzić, czy lubiana przeze mnie figa sprawdzi się w postaci pasty lub serka do kanapek. W ten sposób powstała kolejna wersja popularnego kremu nutella bez oleju palmowego.
Suszone figi to bogactwo potasu oraz miedzi. Owoce są źródłem wapnia, fosforu, magnezu, żelaza oraz witaminy B6. Same dobrodziejstwa w najprostszej postaci.
Moja dzisiejsza propozycja to pasta z fig, która jest doskonała do chleba, do przygotowania serka, a także stanowi jeden ze składników kremu do bezy 🙂
Krem z suszonych fig, czyli Nutella bez oleju palmowego
- 400 g fig suszonych Bakalland
- 1 czerwona pomarańcza
- 1 limonka
- 1,5 litra wody
Każdą figę przekrój na pół. Usuń ogonek – niektóre okazy mają takowy po ususzeniu.
Zalej wodą i postaw na małym ogniu. Niech owoce się delikatnie gotują, aż zmiękną i wyparuje cała woda.
W razie potrzeby, gdy trafisz na twardsze okazy dodaj więcej wody.
Zmiksuj wszystko blenderem. Dodaj sok z pomarańczy i limonki, wymieszaj i przełóż do słoika.
Nie potrzebujesz dużo czasu, aby przygotować pyszny krem z fig, typu nutella bez oleju palmowego.
Smacznego 🙂
1 komentarz
Ciekawe. Może kiedyś zrobię 🙂 Jak będę miała wenę 😀