Jadalne prezenty, czyli musztarda z miodem i sos chili Jamiego. Poniżej przeczytasz dokładne wskazówki jak zrobić musztardę samemu w domu 🙂
Idąc za ideą naszej Pierworodnej, że najlepsze są prezenty przygotowywane samemu chciałabym Was namówić do własnoręcznego przygotowania drobnych, ale obłędnie smacznych prezentów z okazji Bożego Narodzenia.
W ubiegłym roku wielu naszych znajomych zostało obdarowanych esencją waniliową, lub domową nutellą z daktyli. Większość z nich stwierdziła, że „to jest prawdziwy prezent”, czym zmotywowali mnie do kontynuowania tej tradycji w tym roku.
Mam za sobą prezenty na słodko więc w tym roku stawiam na prezenty wytrawne, a wręcz pikantne 🙂
Niezbędny będzie do tego blender oraz dobrej jakości składniki. Podczas przygotowywania jadalnych prezentów wykorzystałam blender kielichowy Amica BTK 5011 IN, który każdego z domowników zachwycił z innego powodu.
Mąż zachwycił się designem, ja funkcjonalnością.
Dzieci cieszyły się z tego, że przez szklany dzban widać wszystko, co dzieje się w środku.
Jak zrobić musztardę?
Musztarda z miodem
- 50 g gorczycy jasnej
- 40 g gorczycy czarnej
- 100 ml octu jabłkowego
- 60 ml (4 łyżki) miodu
- 1 łyżeczka soli
- ¼ łyżeczki pieprzu świeżo mielonego
- 105 ml (7 łyżek) oliwy z oliwek
- Wsyp do blendera 40 g gorczycy jasnej, 40 g gorczycy czarnej i wlej 7 łyżek oliwy z oliwek, 100 ml octu jabłkowego, 4 łyżki miodu, łyżeczka soli i 1/4 łyżeczki pieprzu.
- Zblenduj wszystkie składniki na krem.
- Dodaj 20 g gorczycy (po10 białej i czarnej) wymieszaj i przełóż do słoiczka.
- Ozdób świątecznie.
Dzięki blenderowi od Amica z funkcją Pulse udało mi się szybko i sprawnie przygotować musztardę i pyszny sos chili. Miarka do odmierzania sprawdziła się idealnie podczas przygotowywania składników na domową miksturę. Dobre składniki i dobry pomocnik w kuchni w postaci sprzętu kuchennego to gwarancja sukcesu.
Wysoka moc silnika pomaga mamie, a podświetlenie LED sygnalizujące pracę urządzenia wręcz hipnotyzuje małych domowników.
Sos chili wg Jamiego
- 4 cebule
- 6 ząbków czosnku
- 7 łagodnych papryczek chili (u Jamiego 10 – 15)
- oliwa
- 4 łyżeczki przyprawy chili
- 3 puszki pomidorów w puszce lub 1 kg dojrzałych pomidorów
- 300 ml octu jabłkowego
- 80 g cukru trzcinowego
- 500 ml naturalnego soku jabłkowego
1. Obraną cebulę, czosnek, papryczki bez szypułek posiekaj i wrzuć do rondelka z oliwą, aby zmiękły i delikatnie się przyrumieniły.
2. Dodaj chili w proszku, pokrojone pomidory, ocet, cukier, sok jabłkowy, 200 ml wody i dużą szczyptę soli i pieprz.
3. Doprowadź do wrzenia i gotuj na wolnym ogniu przez 15 minut.
4. Przelej zawartość do blendera i zmiksuj wszystko na gładką masę.
5. W razie potrzeby dopraw do smaku
6. Rozlej do wypasteryzowanych butelek lub słoików. Podpisz, zapakuj i podaruj jako prezent wielbicielowi ostrej kuchni 🙂
Polecam Wam przygotowanie prezentów jadalnych, które zachwycą Waszych najbliższych. Jeśli przygotowanie takich prezentów Was nie przekonuje zawsze możecie poprosić Świętego Mikołaja o prezent w postaci blendera. U nas blender kielichowy Amica IN zostaje u nas na dłużej 🙂
Z ważnych funkcji, które powinien mieć każdy blender będący pomocnikiem w domu warto wymienić:
- Zabezpieczenie przed przegrzaniem
- Nóż ze stali nierdzewnej
- Funkcję kruszenia lodu
Co zatem wybierasz: list do Mikołaja z prośbą o blender, czy zabierasz się za pyszny i piękny prezent?
Może masz jakieś swoje sprawdzone pomysły na jadalne prezenty pod choinkę?
Podziel się nimi w komentarzu 🙂
9 komentarzy
Cudowny sprzęt, urocze słoiczki i oryginalny pomysł na własnoręcznie zrobiony prezent 🙂
Takie pomysły lubię najbardziej 🙂
Bardzo fajny pomysł z tymi prezentami! Ja często w prezentach daje domową granolę lub słoik wypełniony suchymi składnikami na babeczki/ muffinki i do tego listę z dokładnym przepisem i papilotki! 🙂
https://buszujwkuchni.com – zapraszam :))
Bardzo lubię też takie prezenty. Zawsze zachwycam się warstwami podobieranymi kolorystycznie w takich słojach 😉
Super pomysł. Ja sama lubię dostawać takie rzeczy – bo to praktyczne, smaczne, a i zaczątek rozmowy dobry (pytania o przepis zawsze w cenie) 🙂 Ja nutellę robiłam z awokado!
U nas z awokado jakoś się nie przyjęła, ale będziemy jeszcze robić powtórkę
Wspaniały pomysł! A mnie coraz bardziej podobają się Twoje inspiracje! (Nasza rozmowa na IG a propos lunchboxów).
Uważam, że to świetne prezenty. Blender w domu mam, chociaż troszkę już szwankujący, ale teraz biorę sę za szukanie inspiracji na pyszne prezenty 🙂
Mnie zawsze zachwycały własnoręcznie przygotowane prezenty 🙂
Cieszę się, że znajdujesz wartościowe inspiracje dla siebie. Widziałaś dzisiejszy wpis o lunchboxach z naleśnikami?
Wow, super pomysł. Pamiętam, jak kiedyś dostałam od przyjaciółki dżemy i nalewki i to był naprawdę fajny prezent. Przynajmniej na pewno się nie zmarnuje i nie okaże zbędny. Tylko trzeba mieć trochę zmysłu estetycznego, więc ja chętnie przyjmę takie prezenty, ale od siebie postanawiam jednak zakupić.