Mam na swojej liście zatytułowanej: „do zrobienia” kilka przepisów, w których jednym ze składników jest syrop lub cukier lawendowy. Kiedyś lawenda kojarzyła mi się tylko z woreczkami zapachowymi powieszonymi w szafie. Teraz wiem, że doskonale sprawdza się także w kuchni.
Uwielbiam zapach i widok kwitnącej lawendy. W ogródku rozpanoszyła się u nas na dobre. Pięknie wygląda okalając grządki kwiatowe. Lubię także wykorzystać ją do wody smakowej czy jako ozdoba bezy.
Dodatkowym impulsem stał się magazyn KUKBUK, w którym znalazłam kolejne przepisy na wykorzystanie cukru lawendowego
oraz przepis na sam cukier lawendowy, który szybko można przygotować w domowym zaciszu.
Podobnie, jak w przypadku cukru waniliowego receptura jest banalnie prosta, a z wykonaniem poradzi sobie nawet dziecko.
Grunt to dobre źródło lawendy. Jak w przypadku każdych ziół warto znać pochodzenie i czy nie jest to materiał roślinny traktowany przez hodowców chemią.
Cukier lawendowy – 1 słoik
- 2 łyżeczki suszonych kwiatków lawendy
- 2/3 szklanki drobnego cukru do wypieków
- 1/3 szklanki cukru pudru
W moździerzu utrzyj lawendę z łyżką zwykłego cukru.
Wymieszaj wszystko z pozostałym cukrem.
Przechowuj w słoiczku w suchym miejscu.
Doskonały do deserów – zwłaszcza kwaskowatych. Pięknie prezentuje się tkże na kuchennej półce.
Wkrótce zamierzam sprawdzić jak się odnajdzie w ciasteczkach 🙂